Ks. Jan Twardowski – swoją twórczością uczy nas żyć.

Czy jest ktoś, kto nie zna wiersza autorstwa ks. Jana Twardowskiego, dedykowanego Annie Kamieńskiej, z którego pochodzi zdanie: „Śpieszmy się kochać ludzi – tak szybko odchodzą”?

Ks. Jan Twardowski był polskim księdzem rzymskokatolickim, który dzięki swojej twórczości zebrał mnóstwo nagród i odznaczeń. Jego liryka traktowała głównie o Bogu, ludziach oraz ich problemach, a przez liczne apostrofy i inne środki stylistyczne miała charakter modlitewny. Niestety ks. Jan Twardowski zmarł w 2006 roku w Warszawie. Nie sprawiło to jednak, że zupełnie odszedł w zapomnienie, bo jego wiersze „żyją” i uczą nas życia do dziś.

„Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to, co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie, że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego”.

Z wierszy ks. Jana Twardowskiego możemy wyciągnąć naprawdę wiele. Jego twórczość uczy nas miłości, czy to do ludzi, czy to do Boga, uświadamia nas, że wszyscy jesteśmy śmiertelni i wszyscy prędzej, czy później odejdziemy. W jego liryce znajdujemy odpowiedzi na dręczące nas pytania i uważam, że każdy człowiek powinien się z nią zaznajomić. Z każdego jego zdania możemy wyciągnąć wnioski, każde jego słowo może być wskazówką.

W wyżej przytoczonych słowach, ksiądz Jan Twardowski ostrzega nas przed śmiercią, która przychodzi niezapowiedzianie. Sugeruje, że nie warto tracić czasu na kłótnie i spory, gdyż nigdy nie jesteśmy pewni, czy zobaczymy jeszcze tę drugą osobę. Ten wiersz uczy nas bardzo dojrzałego podejścia do życia i śmierci. Porusza naszą wyobraźnię, sprawia, że zatrzymujemy się na chwilę, by przemyśleć te ważne słowa. Dzięki niemu uświadamiamy sobie, że ci wszyscy ludzie, którzy żyją z nami na co dzień, mogą w każdej chwili odejść. Okazuje się, że nikt na tym świecie nie jest na stałe i czym szybciej się o tym przekonamy, tym bardziej będziemy szanować otaczających nas ludzi.
Ksiądz Jan Twardowski napisał ogrom fantastycznych wierszy. Niestety nie każdy z nich jestem w stanie zrozumieć, ale sądzę, że zrozumienie przyjdzie z czasem. Poeta pisze bardzo mądrze, to nie ulega wątpliwości, i głęboko. Trzeba być wyjątkowo dojrzałym, by w pełni zrozumieć jego wiersze i przesłanie, jakie niosą.

„Miłość i samotność
wzięły się pod ręce jak siostry
idą noga w nogę
nie rozdzielaj ich
nie szarp. Łapy przy sobie
miłość bez samotności
byłaby nieprawdą
samotność bez miłości rozpaczą
stała Matka pod krzyżem
jak pod srebrnym obrazem
nie minęły trafiły do niej też przyszły razem
Chodzi księżyc jak morał
albo osioł po niebie
jeśli były gdzie indziej
to i przyjdą do ciebie”

Każdy wiersz ks. Jana Twardowskiego jest wartościowy. Mogłabym przytaczać bez końca jego poezję, tak bardzo mi się podoba. Wyciągam z niej wiele wniosków, pozwala mi się zastanowić nad życiem i spojrzeć na różne sprawy z różnych perspektyw. Ksiądz Twardowski miał bardzo ciekawe spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość. Zaraził mnie swoim podejściem do życia i bardzo chciałabym kiedyś mieć tak wielką mądrość życiową jak on.

Bardzo przemawia do mnie cytowany wyżej wiersz. Uczy on nas podejścia do miłości. Uświadamia, że miłość i samotność zawsze idą ze sobą w parze. Pokazuje, że nie istnieją one osobno i nie powinniśmy się przejmować tym, że czasem mimo miłości czujemy się samotni. To, zdaniem ks. Twardowskiego, normalne i jak najbardziej zdrowe uczucie.

Bardzo trudno jest mi wybrać najlepsze wiersze ks. Jana Twardowskiego, więc pozwolę sobie przytoczyć kilka cytatów, które również bardzo do mnie przemawiają i które, podobnie jak wiersze, uczą nas życia i odpowiedniego podejścia do otaczającego nas świata.

„Każde małżeństwo przypomina trzy zakony: na początku franciszkanów, radosnych, zapatrzonych w przyrodę; z czasem - mocnych w słowach i argumentowaniu dominikanów; po latach już tylko kamedułów, przestrzegających reguły milczenia”.

„W życiu musi być dobrze i niedobrze.Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze”.

„Można milczeć i mil¬cze¬niem kogoś ranić”.

„Kocha się nie za co¬kol¬wiek, ale po¬mimo wszystko kocha się za nic”.

„Stale chcesz być święty - nie można inaczej -
Człowiek wtedy największy,
gdy przed Bogiem płacze”.

Czasem, kiedy przychodzą gorsze dni, a świat wydaje się szary i pozbawiony kolorów, warto zerknąć na twórczość ks. Jana Twardowskiego. On nie tylko nauczy nas, jak żyć, ale też pomoże w podejmowaniu odpowiednich wyborów. Pozostawił po sobie „pomnik trwalszy od spiżu”, do którego mamy dziś wszechobecny dostęp. Ks. Twardowski był wielkim człowiekiem i jestem pewna, że jego twórczość przemówi choć do części z Was.

Justyna Kubaszczyk 
Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter