Miłość to trudny temat. Ciężko jest wyjaśnić, czym tak naprawdę jest i co decyduje o tym, że kogoś kochamy.

Z pewnością większość z nas zetknęła się już z miłością i doświadczyła tego pięknego uczucia. Będąc dziećmi, uczymy się jej od rodziców. To oni pierwsi nam pokazują, jak silna potrafi być. To oni udowadniają nam, że kiedy kogoś kochamy, to jesteśmy gotowi do wielkich poświęceń. Jako rodzice jesteśmy gotowi dla swoich dzieci zrobić wszystko, by sprawić, że będą szczęśliwe.

Z czasem, kiedy dorastamy, uczymy się kochać również inne osoby. Ważne jest jednak, żebyśmy potrafili odróżnić miłość od zauroczenia. Zauroczenie jest chwilowe. To zafascynowanie, a poniekąd również zaślepienie. Nie dostrzegamy wtedy wad partnera, wydaje nam się, że jest kimś idealnym, kimś, kto nigdy nie popełnia błędów i się nie myli. Miłość natomiast jest odpowiedzialnością, jaką bierzemy za drugą osobę. Kochamy ją mimo wad, które dostrzegamy. Pomagamy wtedy, kiedy tego potrzebuje. Wspieramy w wyborach, nawet jeśli mamy inne zdanie. Potrafimy wyrzec się wielu rzeczy, by sprawić drugiej osobie radość i zobaczyć na twarzy jej uśmiech..

Dlatego pamiętajmy, żeby brać odpowiedzialność za każde „kocham Cię”, które wypowiadamy. Nie rzucajmy tych słów na wiatr, jeśli nie jesteśmy pewni, czy chcemy wiązać ze sobą przyszłość. Słowo „kocham” nie opisuje tylko i wyłącznie naszych uczuć. Za tym słowem kryje się poświęcenie, ciągła praca nad sobą i związkiem, pewność, że zaopiekujemy się odpowiednio tą drugą osobą i będziemy gotowi stawić czoła wszystkim problemom, które napotkamy. A takowe napotkamy na pewno. Nie ma związków idealnych, bo nie istnieją idealni ludzie. Wszyscy pełni jesteśmy wad i wszyscy popełniamy błędy. O jednych da się zapomnieć, o drugich nie, ale za słowem „kocham” kryje się również umiejętność wybaczania. Musimy być przygotowani na to, że w naszym życiu mogą zdarzyć się chwile, kiedy będziemy musieli schować swój honor do kieszeni i pracować nad związkiem, który tworzymy.

Jeśli mówimy komuś „kocham Cię”, to nie możemy mieć wątpliwości. Zadaniem dorosłych ludzi jest podejmowanie dojrzałych decyzji. Jeśli już od początku wiemy, że zawiedziemy drugą osobę, to nie wypowiadajmy tych słów. Nie róbmy jej nadziei, jeśli zamierzamy sprawić jej ból. Na świecie jest niewiele rzeczy, które bolą bardziej od uczucia, że osoba, która wczoraj gotowa była zrobić dla nas wszystko, dziś już nas nie kocha.

Wierzę, że miłość sama nie mija. Jest zbyt pięknym uczuciem, by mogła po prostu wygasnąć i pozostawić po sobie tylko spustoszenie w sercu. Jestem pewna tego, że prawdziwa, odpowiedzialna miłość trwa całe życie.

Wypowiedziane słowa „kocham Cię”, to również pewność, że tak będzie zawsze. Każdy z nas zna siebie samego najlepiej. Jeśli wiemy, że uczucie, którym darzymy innych jest ulotne, to nie rańmy niewinnych osób. Jeśli natomiast jesteśmy pewni, że nasza miłość jest odpowiedzialna i stała, to pozwólmy jej trwać. Nie ma bowiem piękniejszego uczucia. Ulotną miłość zweryfikuje czas. 

Kochajmy z całego serca i walczmy o swoją miłość do końca.
/JK/