„Pamiętaj na wszystkie drogi, którymi cię prowadził Pan, Bóg twój, przez te czterdzieści lat na pustyni, aby cię utrapić, wypróbować i poznać, co jest w twym sercu; czy strzeżesz Jego nakazu, czy też nie. Utrapił cię, dał ci odczuć głód, żywił cię manną, której nie znałeś ani ty, ani twoi przodkowie, bo chciał ci dać poznać, że nie samym tylko chlebem żyje człowiek, ale człowiek żyje wszystkim, co pochodzi z ust Pana. Nie zniszczyło się na tobie twoje odzienie ani twoja noga nie opuchła przez te czterdzieści lat. Uznaj w sercu, że jak wychowuje człowiek swego syna, tak Pan, Bóg twój, wychowuje ciebie” (Pwt 8, 2-5). 

Dystans jaki Izraelici przeszli przez 40 lat drogi przez pustynię można było pokonać w o wiele krótszym czasie. „Gdy faraon uwolnił lud, nie wiódł go Bóg drogą prowadzącą do ziemi filistyńskiej, chociaż była najkrótsza. Powiedział bowiem Bóg: «Żeby lud na widok czekających go walk nie żałował i nie wrócił do Egiptu». Bóg więc prowadził lud okrężną drogą pustynną ku Morzu Czerwonemu…” (Wj 13, 17-18). Dlaczego wędrówka trwała tak długo? Odpowiedź kryje się w przytoczonym fragmencie Księgi Powtórzonego Prawa: „jak wychowuje człowiek swego syna, tak Pan, Bóg twój, wychowuje ciebie” (Pwt 8, 5). Wychowawcze znaczenie miał przede wszystkim już sam pobyt na pustyni. Miejsce pustynne sprzyja wyciszeniu, pozwala skoncentrować się na tym, co najważniejsze. Nie tylko pierwsi pustelnicy – anachoreci wybierali odosobnienie, aby wejść w kontakt z Bogiem i z sobą.

Także dziś wielu ludzi postanawia na jakiś czas oddalić się od zgiełku codzienności by pobyć tydzień, dwa w ciszy z samym sobą, niekoniecznie z motywów religijnych. Osoby pragnące pogłębić swą wiarę poprzez udział w rekolekcjach wiedzą, że nieodzownym warunkiem udanych ćwiczeń duchowych jest wyciszenie. Bóg objawił się Mojżeszowi i przemówił z ognistego krzewu, polecając wyprowadzić Izraelitów z niewoli „gdy Mojżesz zaprowadził pewnego dnia owce w głąb pustyni” (Wj 3, 1). W głębi pustyni przemawia Bóg. Wydaje się, że ważnym zadaniem wychowawczym jest zapewnić podopiecznym możliwość doświadczenia pustyni. Pamiętajmy, że ciszę i spokój może zakłócać nie tylko hałas, ale także obrazy i dźwięki docierające poprzez współczesne okna otwarte na świat wirtualny – np. smartfony czy tablety.

W niektórych szkołach uczniowie zobowiązani są do zdeponowania tych urządzeń w specjalnie przygotowanych miejscach, bo zdarza się, że choć w klasie panuje idealna cisza, jednak odbiór treści przekazywanych przez nauczyciela zagłusza niesłyszalny dla ucha hałas. Wędrówka przez pustynię uświadomiła Izraelitom, że Bóg jest z nimi niezależnie od miejsca. W przeżywaniu wiary najważniejszą rolę odgrywa relacja z Bogiem. Przykład jaki daje Bóg – Wychowawca można odnieść do ogólnie pojętego wychowania, w którym pierwszorzędne znaczenie odgrywa relacja. Pustynia to również lekcja zaufania. Bóg zsyłał swemu ludowi jako pokarm mannę w takich ilościach, by wystarczyło jej na jeden dzień. Nikomu nie wolno było robić zapasów. Zresztą, nawet gdyby ktoś chciał to uczynić – nie dałby rady: „Gdy mierzyli swój zbiór omerem, to ten, który zebrał wiele, nie miał nic zbywają- cego, kto zaś za mało zebrał, nie miał żadnego braku - każdy zebrał według swych potrzeb. Następnie Mojżesz powiedział do nich: «Niechaj nikt nie pozostawia nic z tego do następnego rana». Niektórzy nie posłuchali Mojżesza i pozostawili trochę na następne rano. Jednak tworzyły się robaki i nastąpiło gnicie. I rozgniewał się na nich Mojżesz. Zbierali to każdego rana, każdy według swych potrzeb. Lecz gdy słońce goręcej przygrzewało, topniało” (Wj 16, 18-21).

Izraelici musieli ufać, że Bóg będzie troszczył się o nich każdego dnia. Doświadczenie uczy, że bardzo często młodzi ludzie, którzy zaraz na starcie życia otrzymują od swych rodziców wszystko, czego potrzebują, nie potrafią tego docenić. Wzruszająca jest rozmowa Mojżesza z Bogiem przed wyruszeniem w drogę. Mojżesz przedstawia swoją obawę: „Oto kazałeś mi wyprowadzić ten lud, a nie pouczyłeś mię, kogo poślesz ze mną” (Wj 33, 12). Słyszy wtedy odpowiedź Pana: „Jeśli Ja osobiście pójdę, czy to cię zadowoli?” (Wj 33, 14). Bóg, najlepszy Wychowawca, nigdy nie opuszcza swych dzieci. Towarzyszenie jest podstawową kategorią wychowawczą. Pedagogia długiej drogi przez pustynię ma głęboki sens. Stojąc na szczycie stromej góry w linii prostej widać wioskę. Próba przedostania się do wioski na przełaj skończyłaby się tragicznie. Idąc drogą układającą się w serpentyny w pewnych momentach wędrowiec oddala się od celu. Można jednak powiedzieć, że oddalając się, tak naprawdę zbliża się do punktu, który zamierza osiągnąć. Prawidłowość ta często sprawdza się w dziedzinie wychowania.

ks. Marek Studenski
Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter