Zakupowe szaleństwo
- Szczegóły
- P. Staroń
Przedświąteczne wyprzedaże, które brylowały niedawno "na salonach", szybko zamieniły się w noworoczne wyprzedaże. Jak zwykle atrakcyjnymi cenami kusi przede wszystkim branża odzieżowa. W tyle nie zostaje także branża RTV i AGD. Kupujemy w sklepach stacjonarnych, ale możemy też zrobić zakupy w sklepach internetowych. Noworoczne wyprzedaże kuszą nawet 80 procentowymi zniżkami!
Każdego roku, w okresie noworocznym ludzie wpadają po uszy w zakupowe szaleństwo. Podczas trwających wyprzedaży, często sugerując się samą ceną niż oferowanym produktem. Często niska cena jest powodem późniejszych kłopotów. Jak się okazuje, łapanie okazji na noworocznych wyprzedażach to niestety nie tylko radość...
Mówi się, że ubrania przecenione nie podlegają reklamacji, o czym sklepy często informują klientów. Warto wiedzieć, że okres, jaki mają klienci na reklamację towaru wynosi - dwa lata. Nie ważne czy produkt kupiliśmy po normalnej czy promocyjnej cenie, ponieważ tutaj obowiązują takie sama prawa. Niezbędnym dokumentem, który pomoże nam załatwić wszelkie formalności z zakupionym towarem, jest dowód zakupu, czyli zazwyczaj zwykły paragon. Bez paragonu nie będziemy w stanie nic załatwić. Warto wiedzieć, że posiadając dowód zakupu, w przypadku niezadowolenia z naszej strony, produkt możemy zareklamować od razu kiedy wzbudzi nasze podejrzenia.
- 2 lata – tyle wynosi czas na zgłoszenie reklamacji. Reklamację składamy w sklepie, w którym zrobiliśmy zakupy. Najlepiej na piśmie. Kupując rzeczy na wyprzedaży, ekspozycji lub z promocji – mamy tyle samo praw, co w przypadku zakupu po cenie regularnej - informuje UOKiK.
Obowiązuje prawo, że sklepy nie mają żadnego obowiązku przyjmowania zwrotu nieuszkodzonego towaru zakupionego przez nas samych. Każdy z nas może dotknąć przedmiot przed zakupem, zapoznać się i obejrzeć go z każdej strony. To nasze oczy dają nam stuprocentową gwarancję, że nie kupimy przysłowiowego kota w worku. Inaczej wygląda sytuacja, kiedy zakupimy coś w sklepie internetowym.
Obecnie wiele znanych firm, które prowadzi sprzedaż w internecie, daje nam możliwość zwrotu towaru bez podania przyczyny, nawet do 30 dni od zakupu. Z tego względu nawet jeśli zakupiony przez nas towar, będzie uszkodzony, lub też zwyczajnie nie spełni naszych oczekiwań - mamy możliwość jego zwrotu. Należy przy tym jednak zaznaczyć, że niektóre firmy mogą nam odliczyć od ceny, koszt wysyłki przedmiotu do firmy - zazwyczaj wtedy, kiedy odeślemy przedmiot niespełniający naszych oczekiwań, lecz zgodny z opisem sprzedaży. W przypadku zwrotu towaru niezgodnego z opisem, wadliwego, wysyłkę pokrywa firma. W praktyce jednak wiele firm idzie klientom na rękę. Po otrzymaniu paczki i otwarciu jej, mamy 14 dni by odstąpić od umowy, dzięki temu sklep zwróci nam pieniądze za towar i przesyłkę. W przypadku zwrotu towaru w ciągu 14 dni, musimy wypełnić i wysłać do sklepu specjalne oświadczenie odstąpienia od umowy.
Nieco mniej optymistycznie wygląda to w przypadku, kiedy towar zakupimy osobiście...
W przypadku zwrotu towaru, który zakupiliśmy w sklepie stacjonarnym, a towar był zgodny z opisem i nie posiadał żadnych wad... jeśli stwierdzimy że produkt nam się jednak nie podoba i chcemy go zwrócić - tutaj spotkamy kilka problemów. W tym wypadku, wszystko zależy od dobrej woli sprzedawcy i to on sam określa warunki, z którymi klient musi się liczyć. Często zdarza się, że sprzedawcy nie chcą iść na rękę konsumentom i nie godzą się, na zwrot towaru w przypadku, kiedy towar nie spełnia oczekiwań klienta. Dlatego przed zakupem najlepiej w danym sklepie upewnić się, jak sprzedawca podchodzi do tego typu wyprzedaży i czy w przypadku ewentualnego niezadowolenia, wymienimy towar na inny lub sklep zwróci nam pieniądze.
Sezon zimowych wyprzedaży potrwa do połowy stycznia. Tradycyjnie, na największe zniżki możemy załapać się w galeriach handlowych czy marketach. Warto jednak ochłonąć i przed sfinalizowaniem zakupu zrobić trzy mocne wdechy. Zazwyczaj kupujemy tylko dlatego, że zachęciły nas do tego ładne kolorowe reklamy, spora obniżka ceny, czy też świetnie przeszkolony, uprzejmy sprzedawca. W praktyce może okazać się, że zakupiony przez nas przedmiot tak naprawdę zwyczajnie jest nam zbędny.
Warto zatem zachować umiar i dokładnie przemyśleć planowane wydatki. W przeciwnym razie, możemy zostać z pustym portfelem. Jeśli już koniecznie damy się ponieść zakupowemu szaleństwu, warto pamiętać o tym, że promocja promocji nie równa. Jeśli już dokonamy wyboru co do zakupu danego towaru, warto porównać oferty różnych sklepów. Być może to, co wydaje nam się okazją, w innym sklepie będzie jeszcze tańsze. Nie od dziś wiadomo, że okazja okazji nierówna.
autor Patryk Staroń