Pierwsze dożynki w Powiecie Cieszyńskim już za nami. Wczoraj mimo kapryśnej pogody, ulicami Ustronia przemaszerował widowiskowy korowód dożynkowy. Jak zwykle mieszkańcy, kuracjusze i odwiedzający tego dnia Beskidy turyści nie zawiedli i tłumnie wyczekiwali dożynkowego korowodu. Przygotowywane pod Równicą - co roku z wielkim rozmachem święto rolników to już tradycja.

Przystrojone wozy i maszyny rolnicze okolicznych gazdów, jak i odgrywane na wozach scenki rodzajowe cieszą się tu ogromną popularnością. Gospodarzami tegorocznego święta byli państwo Anna i Piotr Nowakowie.

Dożynki to czas podziękowań rolnikom za ich trud pracy, czas dziękczynienia za zbiory, ale również czas radości, zabawy jak i utrwalania zaczerpniętej od naszych przodków tradycji. W podziękowaniu za szczęśliwie zakończone żniwa i zebrane zbiory, ustrońskie święto plonów tradycyjnie rozpoczęto nabożeństwem ekumenicznym odprawionym
w kościele katolickim i ewangelickim.

Za tegoroczne zbiory, wysiłek i poświęcenie okolicznym rolnikom dziękował gospodarz miasta, burmistrz Ustronia Ireneusz Szarzec. - Chcemy złożyć podziękowania na ręce gazdów tegorocznych dożynek za cały trud i wysiłek, który wkładają w to, aby przez cały rok wszyscy z nas mieli, co spożywać - mówił burmistrz.

Jednak to nie tylko święto rolników, to także święto pszczelarzy, piekarzy, ogrodników czy myśliwych, wszystkich tych, którzy swoją służbą i pracą zapewniają, aby w naszych domach nie zabrakło przysłowiowego bochenka chleba. W ustrońskim amfiteatrze tradycyjny obrzęd dożynkowy przedstawiła Estrada Ludowa „Czantoria”, której towarzyszył Katolicki Chór „Ave” oraz Ustroński Chór Ewangelicki.


















Tekst i foto: K. Telma
Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter