Do 17 września, na Zamku w Cieszynie można oglądać bardzo ciekawą wystawę pt. "Zapomniany śląski Stephenson", która przedstawia historię Józefa Bożka, pochodzącego ze Śląska Cieszyńskiego - wynalazcy i konstruktora m.in. pierwszego w Europie pojazdu z napędem parowym.

- Konstruktor–mechanik, wynalazca. Pochodził ze Śląska Cieszyńskiego. Jest nazywany "polskim", "śląskim", a nawet "czeskim" Stephensonem. Obaj niemal w tym samym okresie stworzyli przełomowe wynalazki. Były to czasy rewolucji przemysłowej – epoka żelaza, pary i węgla. Józef Bożek w 1815 roku zbudował pierwszy na kontynencie europejskim powóz z napędem parowym dla trzech osób – pra-przodka samochodu - czytamy w adnotacji dołączonej do wystawy. Józef Bożek skonstruował też łódź parową, automatyczny warsztat tkacki i postrzygarkę sukna, maszynę do szlifowania zwierciadeł, protezy rąk i nóg, a także wiele modeli zegarów. Jego najważniejsze wynalazki powstały w Pradze. Z Bier zawędrował do cieszyńskiego gimnazjum, a następnie został skierowany do Brna i Pragi przez ks. Szersznika – jego opiekuna. W Czechach jest uznawany za "ojca czeskiej myśli technicznej", w Polsce jego nazwisko jest znane głównie pasjonatom techniki i motoryzacji.

Józef Bożek żył w latach (1782-1835) bardzo trudnych dla rozwoju Polski. Mimo wszystko, robił dla rozgłosu ukochanego kraju, bardzo wiele. Jego zdolności zauważył wizytator szkolny, ks. Leopold Szersznik, który pomógł mu w dostaniu się do gimnazjum w Cieszynie. W gimnazjum skonstruował m.in. drewniany zegar, wyposażony w mechanizm do bicia kwadransów i godzin pokazujący również upływ minut. Po ukończeniu gimnazjum w Cieszynie podjął studia w Brnie. Józef Brożek zbudował jako pierwszy na kontynencie europejskim powóz z napędem parowym dla trzech pasażerów, który przez dwa lata woził ludzi po praskich dzielnicach. Z upływem lat, polski wynalazca skonstruował łódź z parowym silnikiem, wyposażoną w dwa koła łopatkowe.



Z historii można dowiedzieć się, że niegdyś znany i ceniony konstruktor niestety zmarł w biedzie i osamotnieniu. Przyczyniła się ku temu m.in. sytuacja gospodarcza w Pradze, a także problemy finansowe samego wynalazcy, które zaczęły mu doskwierać już podczas budowy jego pierwszych wynalazków. Nazywany często polskim Stephensonem z racji tego, iż wynalazki  George'a Stephensona, Angielskiego inżyniera kolejowego powstawały w tym samym czasie co wynalazki Józefa Bożka.

Wystawę można oglądać w Zamku w Cieszynie, budynek A Oranżeria.

Tekst i foto: Patryk Staroń
Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter