Były ciepłe słowa, gratulacje i życzenia. Były rozmowy i wspomnienia. 35 lat wspólnej historii, mnóstwa pracy, zrealizowanych zamierzeń i starań o to, był na różne sposoby i różnymi środkami, wciąż pogłębiać wiarę.

Historia Klubu Inteligencji Katolickiej w Cieszynie jest bogata, pełna osób, które zapragnęły w sposób świadomy przeżywać swoje powołanie, jednocześnie budując solidarność dla dobra wspólnego. Osób, które pod pojęciem inteligencji rozumiały i rozumieją kategorię etyczną i dostrzegają w niej wyzwanie. Osób, które postanowiły otrzymane od Pana Boga talenty rozwijać, posiadane umiejętności doskonalić, zdobywaną wiedzę poszerzać… a wszystkim tym dzielić się z innymi. Dla dobra wspólnego.

Klub Inteligencji Katolickiej w Cieszynie jest stowarzyszeniem katolików świeckich. Od samego początku swojego istnienia, stara się tworzyć środowisko ożywione duchem wspólnoty i klimatem dialogu. Dąży do pogłębiania wiary, uczy odpowiedzialności za Kościół i za kształt chrześcijaństwa w duchu II Soboru Watykańskiego. KIK świadomy jest swoich zasług dla społeczeństwa, niestety jednak, coraz częściej zadaje sobie pytanie – czy nadal jest potrzebny?

Odpowiedź może być tylko jedna.
- Bez Klubów Inteligencji Katolickiej, całego ruchu katolickiego… bez Kościoła katolickiego, dzisiaj prawdopodobnie nie mielibyśmy wolnej Polski – mówił podczas jubileuszu Ryszard Macura, Burmistrz Miasta Cieszyna.

Zdecydowane „tak” Klubom Inteligencji Katolickiej powiedział również ks. Jacek Gracz, proboszcz parafii pw. św. Marii Magdaleny, który tego dnia wygłosił wykład pt.: Rola Klubów Inteligencji Katolickiej we współczesnej Polsce”.

- Kluby Inteligencji Katolickiej są dzisiaj potrzebne. I naszemu krajowi, społeczeństwu i Kościołowi. Muszą one jednak wciąż być niespokojnego ducha, szukając nowych zadań, nowych dróg, odnajdując Boga i dzieląc się Nim z innymi... – mówił kapłan.

Warto podkreślić, że jubileusz 35 –lecia działalności Klubu Inteligencji Katolickiej w Cieszynie przypada w czasie szczególnym. Trwa w Kościele Jubileuszowy Rok Miłosierdzia Bożego, który jest dla nas czasem łaski. Świętujemy również 1050 rocznicę Chrztu Polski, a jeszcze niedawno przeżywaliśmy radosne chwile podczas wspólnego spotkania w czasie Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, z udziałem Papieża Franciszka.

Środowisko Inteligencji Katolickiej stało się aktywnym uczestnikiem tych wydarzeń.

- Mimo tych radosnych przeżyć, obserwujemy w ostatnim czasie stępienie społecznej wrażliwości moralnej i etycznej. W nasze życie publiczne wkrada się język nienawiści, wykluczenia i podziału. Zauważa się gesty pogardy. Polacy są niesłychanie podzieleni. To wszystko każe nam zastanowić się nad kondycją polskiej inteligencji, w tym inteligencji katolickiej, jako jednej z wielu wspólnot w wielkiej wspólnocie Kościoła. Stawiamy zatem pytanie - co dzisiaj znaczy definiować się jako inteligencja katolicka? Co w ogóle znaczy być inteligentem? Jak bardzo Kościół potrzebuje inteligencji i jak bardzo inteligencji Kościół jest potrzebny? Przed tymi pytaniami trzeba dziś stanąć, na nowo próbując odczytać swoją misję, odnaleźć tożsamość i podstawowy sens powołania – podkreślał podczas uroczystości Piotr Tomica, wiceprezes KIK w Cieszynie,

Odpowiedzią na te i wiele innych pytań z pewnością była sesja naukowa i wykład ks. Jacka Gracza oraz ks. Tomasza Sroki „Życia jako radosnej samorealizacji czy też ciągłego zmagania”.

Czytaj również: „Powstał 35 lat temu”



Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter