Może być pokarmem dla duszy albo zbiorem przemyśleń, doznań czy przeżyć. Często skłania do dyskusji lub otwiera przed nami drzwi do świata, jakiego nie znaliśmy. Mowa oczywiście o poezji uznawanej przez wielu z nas za zwierciadło życia i myśli człowieka. Ubrana w słowa poety, opisuje wszystko, czego możemy w życiu zaznać - radość, smutek żal, miłość czy przygnębienie. Jednak to, co w niej wyjątkowe i piękne to przenikanie jej do świata mistyki i Słowa Bożego,  a także możliwość spojrzenia na otaczający nas świat i ludzi przez pryzmat jakiego dotąd nie znaliśmy. 

„Poeta w Kościele” to temat drugiego ze spotkań adwentowych z cyklu „Rekolekcje z kawą w tle”,  które odbyło się w piątek wieczorem w murach kawiarni Cafe Muzeum w Cieszynie. Gospodarzami spotkania był ks. Tomasz Sroka oraz ks. dr. Andrzej Kozubski, a towarzyszył im gość specjalny, ks. Leszek Łysień - doktor filozofii. 

O liryce religijnej zatopionej w słowach zawartej w ludzkiej wrażliwości, mówiono na przykładach twórczości m. in. Czesława Miłosza, ks. Jana Twardowskiego, Zbigniewa Herberta czy Anny Kamieńskiej.

- W pierwszym dniu rekolekcji, temat, który nam towarzyszył - „Czego chcemy od Boga” - był porywający, a czasem nawet burzliwy. Takim podsumowaniem wczorajszego tematu była potrzeba mistyki, potrzeba czegoś głębszego. Wydaje mi się, że mistyka jest związana z poezją, wchodzi bardzo głęboko, dotyka tego, co jest najgłębsze w człowieku. Chciałbym, żeby poezja powiedziała nam, czym jest miłość, czym jest odkupienie. Co przez poezje człowiek może powiedzieć i wyrazić na temat wiary, miłości i nadziei. Wydaje mi się, że bardzo potrzebna jest poezja w Kościele, bo ona na nowo otwiera nas na to, co jest ważne - zaznacza ks. Tomasz Sroka.  

Ks. Leszek Łysień zwraca uwagę na znużenie powszechnie używanymi słowami i potrzebie dotarcia do wiernych przez być może inną terminologię, która zmusi do przemyśleń i większej wrażliwości. 

- Dlaczego poeta i dlaczego poezja. Bo słowa - klucze, które są ważne dla głoszenia chrześcijaństwa, one już się „zmęczyły”. Zmęczone jest słowo odkupienie, bo kojarzy nam się z komercją, zmęczone jest słowo zbawienie, zmęczone jest słowo łaska, grzech, przykazanie. To są wszystko słowa, które moglibyśmy nazwać terminami technicznymi, które jeszcze gdzieś funkcjonują, ale już niczego nie oznaczają. Czyli nie wywołują jakiegoś odzewu. Nie potrafią uderzyć, zmienić, nawrócić. Trzeba te słowa odświeżyć i temu ma służyć poezja, a właściwie, żeby sprecyzować liryka religijna - wyjaśnia gość spotkania, ks. Leszek Łysień. 

Tekst i foto Krzysztof Telma










Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter