Po podsumowaniu przez Policję statystyk, okazało się, że choć było nieco lepiej niż rok temu, to jednak do ideału dalej brakuje nam sporo.

Z danych udostępnionych przez Komendę Główną Policji wynika, że w 2018 roku doszło do 31 410 wypadków drogowych i - choć to o 1350 mniej wypadków niż w 2017 roku - to jednak dalej są to ogromne liczby. Oczywiście, w większości zawinili kierowcy, bo mają na sumieniu ponad 27 000 wypadków.

Okazało się, że najwięcej wypadków odnotowano w terenach zabudowanych, natomiast najgorsze w skutkach były te poza miastem. Jak nietrudno się domyślić – prędkość ma tutaj ogromne znaczenie. Szczególnie warto zachować ogromną ostrożność, kiedy za oknem towarzyszy nam zimowa pogoda. Śnieg, lód czy deszcz nie ułatwiają nam prowadzenia pojazdów, dlatego warto zdjąć nogę z gazu.

Do końca 2018 roku odnotowano około 25 tysięcy przypadków utraty uprawnień za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h. Choć jest to o prawie 5,6 tysięcy mniejsza liczba niż rok temu, to wciąż kierowców, którzy lubią dodać gazu jest zbyt dużo.

Zwiększyła się jednak ilość wypadków drogowych z udziałem użytkowników jednośladów. W 2018 roku zginęło 238 motocyklistów, a 2459 zostało rannych. Rowerzystów natomiast zginęło 284, co daje nam o 64 osoby więcej niż w roku 2017.

Statystyki pokazują nam również, że liczba zatrzymanych nietrzeźwych kierowców spadła o 4654 w porównaniu do roku 2017. To duży plus, choć wciąż musimy pamiętać, że zatrzymanych zostało aż 104 664 kierowców jadących na podwójnym gazie.

Widać, że choć jest nieco lepiej niż było, to jednak wiele musimy jeszcze zmienić. Pamiętajmy, żeby dostosowywać prędkość jazdy do warunków panujących na drodze. Nie jeździjmy po alkoholu i szanujmy swoje życie. O wypadek nie trzeba się starać, wystarczy kilka sekund nieuwagi, a skutki… będziemy odczuwać do końca życia.

Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter