Na niezwykłą wystawę zostali zaproszeni członkowie Duszpasterstwa Środowisk Twórczych diecezji bielsko-żywieckiej przez ich opiekuna ks. dr Szymona Tracza we wtorek 18 czerwca br.

W budynku kurii bielsko-żywieckiej przy ul. Żeromskiego 7 w Bielsku-Białej zostały wystawione prace Romana Terzyka wykonane bardzo rzadko stosowaną techniką graficzną, zwaną retrorytem, którą artysta opanował do perfekcji. Wystawa zawiera 4 cykle obrazów poświęconych postaci i dziełu Papieża Jana Pawła II. Powstały one w latach 2000 – 2005r. czyli w ostatnie lata pontyfikatu Jana Pawła II,  z potrzeby oddania hołdu największemu z Polaków.

To monumentalne dzieło składa się 58 obrazów, będących opowieścią o Janie Pawle II jako pielgrzymie. Obejrzało je już tysiące osób,  podczas licznych wystaw. W bieżącym 2019 r. wystawa „Pielgrzym” zawitała na ziemię rodzinną św. Papieża. Spotkanie w Kurii rozpoczęło się Mszą św. której przewodniczył ks. dr Szymon Tracz. W homilii, przypominając świętych z terenu diecezji bielsko-żywieckiej ks. Szymon, przytoczył słowa św. Jana Pawła II o zdobywaniu  świętości: „Co zrobić, aby dom rodzinny, szkoła, zakład pracy, biuro, wioski i miasta, w końcu cały kraj stawały się mieszkaniem ludzi świętych, którzy oddziaływują dobrocią, wiernością nauce Chrystusa, świadectwem codziennego życia sprawiając duchowy wzrost każdego człowieka? Wszyscy święci i błogosławieni dają odpowiedź – potrzeba świadectwa. Potrzeba odwagi, aby w sercach ludzi wierzących zagościło pragnienie świętości, które kształtuje nie tylko prywatne życie, ale wpływa na kształt  całych społeczności – tak zachęcał nas, nasz umiłowany Ojciec Św.”

Po modlitwie zebrani przeszli na wystawę będącą świadectwem świętości papieża Jana Pawła II. Mieści się ona w holu na I piętrze budynku kurii. Organizatorem wystawy jest Mirosław Dziergas – dyrektor Wydziału Turystyki, Kultury, Sportu i Promocji powiatu żywieckiego. Obecna na wystawie była też Jolanta Konior – kierownik ds Promocji Starostwa Powiatu Bielskiego.  Wśród zwiedzających byli  również m.in. Elżbieta Kralczyńska – prezes KIK w Bielsku-Białej, Bogdan Kocurek – dyrektor Książnicy Beskidzkiej. Otwarcia wystawy Romana Terzyka „Pielgrzym” dokonał ks. dr Marek Studenski – wikariusz generalny diecezji bielsko-żywieckiej. Przyrównał prace Romana Tetrzyka do grafik Mariana Kołodzieja ze wspomnieniami z obozu Auschwitz-Birkenau. Pracochłonna technika retrorytu  potwierdza jego głęboką więź i uczuciowe przywiązanie do osoby Jana Pawła II. Miejsce wystawy nie jest przypadkowe, bo tu do kaplicy, z Przenajświętszym Sakramentem, która jest w sąsiedztwie,  przychodzą studenci czy osoby  na rozmowy z ks. biskupami i trudno, aby przy tej wystawie się nie zatrzymać. Obcowanie ze sztuką otwiera człowieka na zupełnie inny wymiar. I ta wystawa tak będzie oddziaływać. Co sam odczułem chodząc pomiędzy tymi pracami. Życzę, aby ta wystawa przemieniła jak największą rzeszę ludzi. Mam nadzieję, że te retroryty swoją rolę spełnią tutaj, jak też w dalszej drodze. Warto w tym miejscu podziękować ks. Szymonowi za troskę o środowisko artystów. Wiele dzieł i pamiątek zostało uratowanych dzięki staraniom konserwatora zabytków, który kocha sztukę.

O wystawionych pracach Romana Terzyka powiedział  dyrektor Książnicy Beskidzkiej Bogdan Kocurek: „ Patrząc na te wszystkie prace, przyszły mi na myśl  słowa, wypowiedziane przez nieżyjącego już śp. ks. bp Jana Chrapka, które bardzo lubię. On mówił: „Idź przez życie tak, aby ślady twoich stóp przetrwały cię”. Ta wystawa równie dobrze mogłaby się nazywać „Ślady Jana Pawła II”. To właśnie  one w kapitalny sposób pasują do tej wystawy. Bo  ślady Jana Pawła II przetrwały go i myślę, że będą trwać.”

Organizator wystawy wyraził głęboką nadzieję, że pielgrzymka obrazów Romana Terzyka z cyklu „Pielgrzym” po ukochanych przez Papieża Beskidach potrwa jak najdłużej, dostarczając mieszkańcom dużo wzruszeń radości i przykładu do dążenia do świętości.

Wystawę w kurii będzie można zwiedzać do 2 lipca br. Potem trafi do Skoczowa,  do Muzeum św. Jana Sarkandra.

Więcej zdjęć można zobaczyć tutaj

Tekst i fotografie Urszula i Andrzej Omylińscy






















Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter