Mija 19 lat od śmierci ks. prof. Józefa Tischnera – prezbitera katolickiego, filozofa, profesora Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, kawalera Orderu Orła Białego, autora oryginalnej refleksji filozoficznej zwłaszcza filozofii dramatu, piewcy góralszczyzny, kapelana Związku Podhalan oraz Solidarności. Budził zaufanie jako człowiek, inspirował jako filozof, uczył dojrzałej wiary jako kapłan.

W przeddzień obchodów kolejnej rocznicy jego śmierci (28 VI 2000 r) spotykamy przy Jego grobie w Łopusznej Annę Galik - mieszkankę tej miejscowości, która jest „największą orędowniczką i piewczynią wiedzy o wywodzącym się z tej miejscowości śp. ks. prof. Józefie Tischnerze. Osobiście miała możliwość rozmawiania i poznania ks. profesora i jest  wielką miłośniczką jego twórczości, życia oraz  sposobu obcowania z ludźmi i naturą. Pisze wiersze – wspominając tischnerowski żywot na Podhalu” – czytamy w tomiku jej wierszy „O ks. Józefie Tischnerze – wspomnienia”, wydanym przez Medical Clinic Podhale w Waksmundzie. 

Podczas rozmowy pani Anna opowiedziała jaki przebieg będą miały uroczystości w Łopusznej, związane z tą rocznicą. W programie przewidziano modlitwę dziękczynną w intencji śp. ks. prof. Józefa Tischnera w kościele parafialnym pw. Przenajświętszej Trójcy pod przewodnictwem obecnego ks. kapelana Związku Podhalan – wszystko odbędzie się na góralska nutę, bo ks. prof. kochał górali i góralski folklor. Ubierał się po góralsku i tę tradycję rozpowszechniał. Mówił do nas po góralsku. Jesteśmy bardzo dumni, że ks. prof. był wśród nas – wspomina pani Anna przy jego grobie.

W jednym z wierszy w wydanym tomiku napisała (oryginalna pisownia):

Tynsknota za ks. Józefem Tischnerem

[…]

Została po Tobie na tym marnym świecie,
Tynskność łogromno, wtora ku prowdzie wiedzie
Tyj świyntyj prowdzie, ło Twyj krzepkiej wierze
Bo to z tyj wiary, ta tynskność za Tobom się biere.

Te syrokie wrota, coś nom do Boga łotworzył.
Kieś stela na tym świecie filozofie tworzył.
Boś kochoł zawse cyćkik: ceprów i górali,
To skroś tyj miłości, tynsknimy za Tobom: tak do woli!

Tynsknota to ludzka i znano rzec łod wieków.
Posłuchoj godania lasów, gór, polan i górskik potoków.
Wiys! Jak to fszysko tak straśnie tynskni za Tobom?
Jednak zawse trza się godzić z Boskom wolom

[…]  

Ten piękny tomik, z jej poezją poświęconą ks. prof. Józefowi Tischnerowi rozdaje wszystkim zainteresowanym tą postacią, aby utrwalać pamięć o nim. Włączyła się również w akcję niesienia pomocy Hospicjum dla Dzieci im. ks. Józefa Tischnera działającego w Krakowie przy ul. Różanej 11/1. „Kontakt z chorymi i pracownikami Hospicjum pozwolił mi na poznanie świata chorych dzieci i problemów ich rodzin” wyjaśniła pani Anna i dodała: „A ja całe życie prosiłam Boga, abym w swoim życiu mogła zrobić coś dobrego. Tę drogę do dobra wskazał mi ks. prof. i teraz staram się przy różnych okazjach propagować zbiórkę środków na rzecz tego dzieła. Podaję nr konta bankowego w Pekao S.A.: Hospicjum dla Dzieci im. ks. Józefa Tischnera w Krakowie: 98 1240 1444 1111 0010 1566 6214  oraz nr KRS 0000203313.

Podczas rozmowy z panią Anną przy grobie dochodzi do nas, brat  śp. ks. prof. pan Marian Tischner z małżonką Barbarą, aby uporządkować grób przed jutrzejszą uroczystością i zapalić znicze. Przy okazji  wyjaśniają nam, że Łopuszanie pamiętają o ks. prof. i podczas jutrzejszych uroczystości w niedzielę 30 czerwca przybędą tu delegacje z kwiatami. Trzeba zaznaczyć, że na otaczającym kościół parafialny ogrodzeniu umieszczone zostały liczne pamiątkowe fotografie z ks. prof. Józefem Tischnerem, a także wiele jego wypowiedzi, tworząc otwarte muzeum pamięci. W naszej pamięci zostanie na zawsze ks. prof. jako wielki człowiek, wspaniały kapłan. Był i pozostanie dla nas autorytetem, przewodnikiem i przyjacielem. Jego mowa była zawsze budująca, wydobywała z nas pokłady dobra i dawała nadzieję – powiedziała na zakończenie Anna Galik wręczając nam równocześnie tomik ze swoją poezją.

Więcej zdjęć ze spotkania przy grobie śp. ks. prof. Józefa Tischnera w Łopusznej można zobaczyć tutaj:

https://drive.google.com/open?id=1f_OUZpEWs0s1M3WPo0yll2kiT2ckFPO7

Tekst i fotografie Urszula i Andrzej Omylińscy






















 

Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter