W wigilijną noc Mszę świętą Pasterską w bielskiej katedrze celebrował ks. biskup Piotr Greger w asyście kapłanów katedralnych na czele z ks. proboszczem Antonim Młoczkiem oraz ks. Robertem Kasprowskim- sekretarzem ks. biskupa.
W wygłoszonym słowie Bożym ks. biskup Piotr nawiązał, do pasterzy, którzy nie poprzestali tylko na samym słuchaniu, lecz zainteresowali się również treścią usłyszanego słowa, dać się zachwycić radością z Nowo Narodzonego.
„Współczesny świat nie jest zainteresowany podziwianiem, lecz gromadzeniem i nabywaniem. Cóż zresztą mogłoby człowieka żyjącego w epoce masowej wymiany informacji naprawdę mocno i szczerze zadziwić?”„Jeżeli pragniemy spotkać Zbawiciela, musimy podjąć związany z tym wysiłek. To również przychodzi nam o wiele trudniej. Oni byli przyzwyczajeni do trudu i ciężaru pieszej wędrówki, dla nich to była codzienność. My zaś żyjemy w czasach wielkich udogodnień, w epoce lansowanego i szeroko rozumianego luzu, który ze swej natury jest przeciwny wszelkiemu wysiłkowi, a już tym bardziej takiemu, który nie przynosi wymiernych, widzialnych, materialnych korzyści”.
Ksiądz biskup Piotr wskazał na Eucharystię jako miejsce i czas spotkania z Jezusem. „To tu na tym ołtarzu codziennie Jezus rodzi się na nowo w tajemnicy Eucharystii, aby być z nami i w nas na zawsze. To tu jest nasze Betlejem. To jest najważniejsze miejsce tej parafii. To jest źródło, z którego płynie moc i łaska Boża do naszych wspólnot rodzinnych. Nasze kroki kiedykolwiek zmierzające do świątyni, to nic innego, jak droga przemierzana do Betlejem”.
Oprawę liturgiczną zapewnili alumni i diakoni z Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej.
Na zakończenie Eucharystii odbyło się uroczyste przeniesienie figurki Dzieciątka Jezus do szopki ustawionej w prezbiterium katedry.
Tekst i foto: Marian Szpak