Umalowana, ładnie ubrana i nastawiona pozytywnie - wkroczyłam w trzeci dzień kwarantanny. Duża dawka suchego szamponu pozwoliła mi zrobić to z większą pewnością siebie, bo jak się izolować, to… z klasą :) Klasa oczywiście z biegiem dnia zeszła na dalszy plan, czyniąc miejsce wygodzie i błogiemu lenistwu pomiędzy wykładami, których jako pilny student opuścić jednak nie mogłam. Zajęcia z kawą u boku i stertą kanapek są ciekawą alternatywą (z wiadomych względów oczywiście z wyłączoną kamerką i nieczynnym mikrofonem).

Dużą część mojego wolnego czasu wypełniła również książkowa nowość „Idealne dziecko” Lucindy Berry. Jeśli jesteście fanami kryminału, thrillera czy dramatu psychologicznego – ta pozycja WAS zachwyci.

A tak już na poważnie to muszę WAM powiedzieć, że dzisiejszy dzień przyniósł mi kolejną lekcję - przełamałam się i poprosiłam o pomoc. To niesamowite, że mam z tym taki problem, a właściwie nie chcę robić problemu innym (na pewno za moment przeczytam smsa od moich wybawców z treścią "to ja się z gazety dowiaduję, że ty prosić nie umiesz?!! Pisz co Ci trzeba i nie ściemniej, że wszystko masz". Kolejny więc raz dziękuję za wsparcie i pomoc - szczególnie w wyniesieniu śmieci, bo ileż można wyrzucać śmieci przez balkon - żartuję oczywiście:)

Póki co nadal czekam na wykonanie testu. Czuję się dobrze, ale duża w tym WASZA zasługa, bo dostaję od Was same dobre myśli :) 

Dzisiaj aplikacja „kwarantanna” poprosiła tylko raz o moje zdjęcie (w sumie nie mam żalu), natomiast panowie policjanci nie przyjechali na kontroling wcale (nie wiem czemu zakładam, że tylko panowie jeżdżą?), niemniej jednak tu też żalu nie mam.

Dziś jednak, jeśli ktoś nie wie – mamy w Polsce rekordową ilość zarażeń. Od jutra większa „swawola”, ale bardzo WAS proszę nie ulegajcie pokusom i urokowi pięknej pogody. Dbajcie o siebie i innych. Miejcie na uwadze, że liczba zarażonych wynosi już 9️⃣2️⃣8️⃣7️⃣, niestety aż 360 osób zmarło. 

Aktualizacja:
Po godz. 19.30 aplikacja poprosiła o kolejne moje zdjęcie, które – UWAGA - przeszło za pierwszym razem. Z pewnością to zasługa mojego meikapu :) Zatem jutro też chcę być piękna :)
Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter