Radosna wiadomość od papieża Franciszka dotarła w tym miesiącu dla salwatorianów i wiernych będących pod ich opieką.

Otóż Ojciec Święty zatwierdził dekretem cud dokonany za wstawiennictwem założyciela salwatorianów ojca Franciszka Marii od Krzyża Jordana.
Długo czekano na to wydarzenie otwierające drogę do beatyfikacji tego czcigodnego Sługi Bożego.

W kościele NMP Królowej Polski w Bielsku-Białej prowadzonym przez salwatorianów też czekano na taki dekret. Modlono się o to z wiernymi, a w założonej księdze zapisywano prośby o wstawiennictwo o. Franciszka Jordana i  wszystkie nadzwyczajne efekty dokonane za Jego sprawą.
Sługa Boży Franciszek Maria od Krzyża Jordan urodził się 16 czerwca 1848 r., w ubogiej rodzinie, w wiosce Gurtweil, niedaleko Waldshut w Badenii, w Niemczech. W wieku około trzynastu lat przyjął Pierwszą Komunię Świętą. Od tego momentu rozwijały się w nim nie tylko radość przyjmowania Komunii, przystępowania do spowiedzi, praktykowania modlitwy i lektury duchowej, ale także pragnienie kapłaństwa. Po ukończeniu szkoły podstawowej pracował jako robotnik i malarz. Po okresie takiej pracy w różnych miejscach, w wieku około dwudziestu lat ostatecznie postanowił podążyć za głosem powołania do kapłaństwa. Po ukończeniu nauki w gimnazjum, poświęcił się trzyletnim studiom teologicznym i filologicznym we Fryburgu.

Święcenia kapłańskie przyjął w dniu 21 lipca 1878 r. Na polecenie swojego biskupa przeniósł się do Rzymu i rozpoczął studia języków syryjskiego, armeńskiego, koptyjskiego, arabskiego, hebrajskiego i greckiego. W czasie pobytu w Ziemi Świętej i w Libanie umocnił się w przekonaniu, że jest powołany do założenia ruchu apostolskiego. Powróciwszy do Rzymu, otrzymał błogosławieństwo papieża Leona XIII dla swoich planów i rozpoczął ich realizację. Założył zgromadzenie zakonne męskie i żeńskie. W 1893 roku nadał swoim wspólnotom zakonnym nazwy: „Towarzystwo Boskiego Zbawiciela” i „Kongregacja Sióstr Boskiego Zbawiciela”.

Już od młodości Bóg obdarzył Sługę Bożego wielkim pragnieniem zjednoczenia z Chrystusem w Eucharystii. Przez całe życie z Ofiary Mszy Świętej i adoracji eucharystycznej czerpał żarliwą gorliwość apostolską. Współbracia widzieli go nieustannie pogrążonego w modlitwie. Wielką pociechę znajdował w umiłowaniu Najświętszej Maryi Panny, Matki Zbawiciela i Królowej Apostołów, której cześć pragnął szerzyć. Ukochał bardzo ubóstwo ewangeliczne, żył w niezachwianej ufności wobec Boga i w głębokiej pokorze. Umiłował święty krzyż. Był zawsze posłuszny wierze Kościoła i poleceniom władzy kościelnej, nawet w najtrudniejszych chwilach. Jak ojciec troszczył się o swoich synów i córki duchowe. Nieustannie wzrastał w umiejętności przebaczania.

Po ciężkiej chorobie o. Franciszek Jordan zmarł w niewielkim domu opieki w Tafers, niedaleko Fryburga w Szwajcarii, w dniu 8 września 1918 r.
Życie O. Franciszka Marii zachęca do świętości apostolskiej. Jest on przykładem apostoła i misjonarza, który pragnie, aby wszyscy ludzie zostali doprowadzeni do Jezusa Chrystusa, Zbawiciela świata. Pragnął głosić Chrystusa i dawać świadectwo we wszystkich wymiarach życia i kultury, „wszystkimi sposobami i środkami, do których może natchnąć miłość Chrystusa”.

Data i miejsce uroczystości beatyfikacyjnej zostaną ustalone przez Stolicę Apostolską.

Salwatorianie posługujący w parafii NMP Królowej Polski zachęcają do dalszej modlitwy za wstawiennictwem ojca Franciszka Jordana.

/Tekst w oparciu o informacje z WSD Salwatorianów w Bagnie/ fotografie Urszula i Andrzej Omylińscy/









Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter