Można pogłębić swoją pasję, podzielić się doświadczeniem lub pochwalić zbieranymi przez lata eksponatami. Targi Staroci to okazja do zakupu starych i cennych przedmiotów, ale również do wymiany myśli i rozmowy.
Pan Krzysztof na targi staroci przychodzi od lat. – Lubię te stare przedmioty, w każdym z nich znajduje się spora dawka wspomnień. Kolekcjonuję wiele rzeczy, od starych zegarków, po radia. Staram się nabywając kolejny okaz poznać jego historię – mówi mieszkaniec Cieszyna – Przyznaję to kosztowne hobby, ale przecież każdy z nas musi mieć jakieś przyjemności w życiu… Miło jest po pracy usiąść w fotelu i kolejny raz zerknąć na swoje zbiory.
Cieszyński rynek, na którym aż roi się od przedmiotów z duszą to niezwykle urokliwe miejsce. Sami przyznajcie.
Tekst i foto Barbara Stelmach-Kubaszczyk