Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa to dzień, w którym Kościół katolicki wspomina ostatnią wieczerzę oraz przeistoczenie chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa. Dziś w całym kraju wierni uczestniczą w procesji Bożego Ciała, dając tym samym świadectwo przynależności do Chrystusa. W Parafii św. Elżbiety w Cieszynie uroczystość rozpoczęła się Mszą św. o godz. 9.30, której przewodniczył proboszcz ks. Tomasz Kotlarski.

- To jedno z najważniejszych świąt kościelnych i jednocześnie okazja do publicznego zamanifestowania naszej wiary. Pan Jezus przychodzi w swoim ciele i krwi podczas każdej Mszy świętej na słowa konsekracji wypowiedziane przez kapłana. Dzisiaj możemy rzeczywiście wyruszyć z Jezusem z naszej świątyni, możemy razem z nim iść w sam środek naszych spraw - mówił w czasie Eucharystii duchowny. 

Mimo iż cud przemiany konsekrowanego chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa dokonuje się podczas Eucharystii od początku chrześcijaństwa, początek tradycji obchodzenia święta Bożego Ciała sięga XIII wieku i miejscowości Bolsenie, gdzie doszło do cudu eucharystycznego.

Historia Bożego Ciała rozpoczęła się w 1263 roku, w czasie Mszy św. w chwili konsekracji, kiedy kapłan wznosił Hostię nad kielichem, zauważył spadające z niej krople krwi. Wieść szybko się rozniosła i dotarła do oddalonego 30 km Orvieto w Umbrii, gdzie rezydował papież Urban IV. Po zbadaniu cudu papież zdecydował umieścić relikwię w bardziej szacownym miejscu, za które uznano Orvieto - przypomniał ks. Krzysztof Słowik.

Foto i tekst Krzysztof Telma


















Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter