W dniu 3 lipca br. odbył się Piknik Królewski w Rajczy, związany z 353. rocznicą darowania obrazu Matki Bożej rajczańskim góralom przez Króla Jana Kazimierza i 5. rocznicą koronacji wizerunku „Madonny z warkoczem”.
Święto rozpoczęła Msza święta w kościele św. Wawrzyńca diakona męczennika i św. Kazimierza Królewicza pod przewodnictwem kard. Kazimierza Nycza, w czasie której do kościoła zostały wprowadzone relikwie bł. ks. kardynała Stefana Wyszyńskiego, i bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
Wraz z ks. kardynałem Kazimierzem Nyczem przy ołtarzu modlili się m. in ks. proboszcz Andrzej Zawada i ks. prałat Michał Boguta, ks. Adam Bożek- proboszcz parafii św. Maksymiliana Kolbe w Ciścu oraz ks. Marcin Jakubiec- wikariusz.
W kościele zgromadzili się parafianie w swoich strojach regionalnych, także przedstawiciele władz wszystkich szczebli i liczne poczty sztandarowe instytucji, stowarzyszeń i wspólnot, związanych z rajczańską parafią.
W wygłoszonej homilii ks. kardynał Kazimierz Nycz wspominał, że jeszcze jako biskup archidiecezji krakowskiej bywał także na Żywiecczyźnie. Podkreślił, że ta ziemia zawsze była symbolem stabilnej religijności i przywiązania do Kościoła, a także ziemią licznych i stabilnych powołań kapłańskich i zakonnych. Przyznał, że jako arcybiskup warszawski szczególnie raduje się, że może wprowadzić relikwie dwóch błogosławionych, którzy żyli w drugiej połowie XX wieku i na początku wieku XXI zostali wyniesieni na ołtarze.
„To jest radość archidiecezji warszawskiej, która wydała tych dwóch nowych błogosławionych, ale to jest też radość całej Polski, że kardynał Stefan Wyszyński, Prymas Tysiąclecia, i ks. Jerzy Popiełuszko, kapelan Solidarności, są znani i przekazywani do kultu także młodemu pokoleniu, które już ich nie pamięta, już ich nie zna”.
Ks. kardynał Kazimierz Nycz wskazał na niezwykłe początki parafii parafia p w. Wawrzyńca DM i św. Kazimierza Królewicza w Rajczy, która, jak zauważył, jest jedną z niewielu wśród 10 tys. w Polsce, do której powstania „niejako przyłożył swój palec król Polski”. Przypomniał, że to dzięki interwencji Jana Kazimierza w 1669 r. pojawiła się rajczańska wspólnota parafialna. „Można powiedzieć, że jesteście szczęśliwcami losu” – dodał i ukazał szerzej związki Ślubów Jasnogórskich, ułożonych przez prymasa Wyszyńskiego w Komańczy, z tymi, które wypowiedział w trudnym okresie dla Polski król Jan Kazimierz.
W dalszej części homilii ks. kardynał Kazimierz wskazał, że w kulcie błogosławionych najważniejsza jest prośba i modlitwa o ich orędownictwo. „Błogosławieni wstawiają się za nami, są naszymi patronami na nasze trudne czasy – i pandemii, i wojny na Ukrainie. Potrzebujemy patronów mocnych” – podkreślił i wyjaśniał, że drugim ważnym sposobem kultu błogosławionych jest naśladowanie życia tych świętych.
„Tak poznawać życie błogosławionego Stefana i błogosławionego Jerzego, żeby poznawszy je, starać się we własnym życiu osobistym i społecznym ich naśladować, by w ten sposób zmieniać świat” – dodał, zaznaczając, że na trzecim miejscu kultu błogosławionych jest kult relikwii, jako znak widzialny przypominający, że trzeba się modlić za wstawiennictwem orędowników.
Odwołując się do postaci bł. ks. Jerzego kardynał zauważył, że żył on w czasach, kiedy „Solidarność” była tak imponująco ogromna, że potrzebowała tak wielkich jej kapelanów. Jak zaznaczył, po 40 latach zasadne jest pytania o to, jak wygląda solidarność między ludźmi dziś w Polsce, „jak wygląda nasze dźwiganie ciężarów jedni dla drugich, nasze pomaganie”.„Bogu dzięki, że potrafimy się podrywać do takiej solidarności. Obyśmy tylko wytrwali, kiedy przychodzą trudne momenty, jak chociażby 3 mln. uchodźców z Ukrainy. Potrafiliśmy pokazać piękną solidarność. Ważne jest tylko, żebyśmy wytrwali w tym dobru, żebyśmy potrafili się podzielić, żebyśmy nie dawali z tego, co nam zbywa, bo to jeszcze nie jest miłosierdzie. Ono jest wtedy, kiedy dajemy z tego, co nam jest potrzebne. Obyśmy na dłuższy czas, na dłuższą metę nie zaczęli narzekać i szemrać”.
Przypomniał, że jednym z najważniejszych rysów nauczania bł. kardynała Wyszyńskiego było głoszenie przykazania miłości, aż do miłości nieprzyjaciół. Przywołał też myśl św. Pawła, która stała się zasadą życia bł. ks. Jerzego: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj”.
„Nie odpowiadać złem na zło, bo robi się spirala. Wojna na Ukrainie jest okrutnym złem dla narodu ukraińskiego i dla nas wszystkich, ale na tę wojnę trzeba szukać odpowiedzi dobrem, czyli szukać odpowiedzi w Ewangelii, a nie w rewanżyzmie. To może dlatego współczesny świat tak mało rozumie papieża Franciszka, nie rozumie jego nauczania, nauczania Kościoła na temat tego, co się dzieje za naszą wschodnią granicą. Chcielibyśmy wszyscy mówić o wojnie tylko językiem militarnym, politycznym, pełnym nienawiści, a ktoś próbuje powiedzieć językiem Ewangelii i ma do tego nie tylko prawo, ale ma do tego zobowiązanie”. N zakończenie ks. kardynał Kazimierz powiedział:
„Wszyscy się modlimy o to, żeby ta niesprawiedliwa wojna wywołana przez Rosję wobec Ukrainy się skończyła, żeby nie cierpieli i ginęli ludzie, żeby na świecie i wokół nas, także i w naszych domach, w naszych rodzinach zapanował spokój. Nie święty spokój, ale pokój oparty na prawdziwej sprawiedliwości, żeby nikt nikomu nie pokazywał swojej władzy nad sobą” – dodał i powtórzył, że dlatego potrzebujemy na nasze czasy takich patronów, jak błogosławieni Stefan i Jerzy, których relikwie wprowadzone zostały w niedzielę do sanktuarium w Rajczy.
Na zakończenie Eucharystii ks. kardynał Kazimierz Nycz - w asyście ks. Andrzeja Zawady i ks. Michała Boguty - udzielił obecnym błogosławieństwa relikwiami.
Po zakończonej Eucharystii większość zebranych udała się na teren amfiteatru przy Gminnym Centrum Kultury, gdzie odbył się Piknik Królewski. Po oficjalnych wystąpieniach gości, którzy także przekazali swoje prezenty na licytację, z której dochód będzie przeznaczony na remont zabytkowych XIX-wiecznych organów w kościele parafialnym - młodzi aktorzy teatru „Effatha” zaprezentowali scenę przekazania przez króla Jana Kazimierza obrazu Pani Jasnogórskiej góralom. Swoje talenty muzyczne i wokalne prezentowali, parafialny chór „Laurentius” oraz zespoły i kapele regionalne.
Odbył się turniej piłki nożnej dla dzieci o Puchar Królewski oraz prezentacja wozów strażackich, pokaz udzielania pierwszej pomocy, atrakcje dla dzieci, kiermasz twórczości ludowej, aukcje i piknikowe smakołyki.
W 1997 roku kościół w Rajczy został podniesiony do rangi lokalnego Sanktuarium Matki Bożej Kazimierzowskiej, jednego z czterech sanktuariów maryjnych na Ziemi Żywieckiej. Do sanktuarium w Rajczy pielgrzymują wierni z Polski, a także Czech, Słowacji i Włoch. 1 lipca 2017 roku cudowny obraz Matki Bożej Kazimierzowskiej został koronowany biskupimi koronami przez ks. biskupa ordynariusza diecezji bielsko- żywieckiej Romana Pindla. Specyfika obrazu oraz jego artystyczna ranga sprawiła, że nowa korona, będąca darem i szczególnym wotum wdzięczności parafian z Rajczy dla Matki Boskiej, nie została nałożona bezpośrednio na obraz, lecz została umieszczona na jego górnej ramie w specjalnej aranżacji.
Tekst i foto: Marian Szpak