Cieszyński Konkurs Pieczenia Strudla im. Kingi Iwanek-Riess rozstrzygnięty. Po raz kolejny miłośnicy kuchni regionalnej mogli się sprawdzić, przygotowując konkursową wersję ulubionego deseru cesarza Franciszka Józefa. Ten klasyczny tradycyjnie nadziewany jest jabłkami, ale nie brakuje osób, które serwują strudle według swoich nieco odmiennych przepisów.

W niedzielę na Wzgórzu Zamkowym, podczas ostatniego dnia XXI edycji Skarbów z cieszyńskiej trówły, jury konkursowe ogłosiło werdykt oraz wręczyło nagrody. Rozstrzygnięcie konkursu, przy akompaniamencie kapeli Torka poprzedził tradycyjnie pokaz pieczenia strudla, przygotowany przez wielopokoleniową rodzinę Riessów.

- Warto startować w konkursie dlatego, że oceniamy nie tylko zgodność z tradycją, ale także smak, sposób podania, estetykę wykonania. Więc czasem to, co się wydaje tradycyjne, nie zawsze może zwyciężyć w tak oczywisty sposób, bo wszystkie inne elementy też są tak samo istotne... Cieszymy się z każdego zgłoszenia, będziemy się starali, aby ta tradycja przetrwała – wyjaśnia Magdalena Chorąży-Suchy, dyrektor Zamku Cieszyn.

Laur zwycięstwa, a zarazem zdobywczynią nagrody głównej (malowanej trówły przypadł Beacie Zawadzkiej. Miejsce drugie należy do Celiny Kraus, zaś trzecie miejsce przypadło Katarzynie Pfefer. Zwyciężczyniom gratulowała Burmistrz Miasta, Gabriela Staszkiewicz.

 
Foto i tekst Krzysztof Telma
 
Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter