„Jeszcze nie plon” to tom poezji Ryszarda Grajka, który od 2000 roku zajmuje się promocją poezji, kultury i sztuki będąc inicjatorem i organizatorem międzynarodowego Festiwalu Poezji Słowiańskiej Czechowice-Dziedzice, animatorem Salonów Poezji w wielu miastach nie tylko Podbeskidzia.

To prezes Stowarzyszenia Autorów Polskich Oddział Bielsko-Biała.  Według Tomasza Jastruna jest mecenasem poezji.

Wymieniony tom  wierszy zrecenzowała pt. „Ziarnko do ziarnka”  - Izabela Zubko – poetka, członek Związku Literatów Polskich, w której czytamy:

Plon to wynik wcześniej podjętych działań, następstwo dotarcia do wyznaczonego celu bądź efektu. Z kolei ów cel czy rezultat są wyznacznikiem kierunku naszej aktywności, w następstwie czego zbieramy owoce pracy. Takim owocem na pewno jest zbiór poetycki Ryszarda Grajka pt. „Jeszcze nie plon”. Choć sam autor w tytule zaznacza, że utwory składające się na książkę nie są w pełnym rozkwicie, delektujemy się nimi niczym dojrzałymi pomarańczami. Jednocześnie sugeruje pochylić się nad wierszami, by pielęgnować je niczym delikatne roślinki, które przebiły się przez warstwę ziemi i szukają życiodajnego słońca. Dlaczego? Bo jeszcze nie są plonem, a moment żniw dopiero nadejdzie.

Zbiór ten stanowi udokumentowanie dorobku twórczego Ryszarda Grajka, który zadebiutował w 2011 roku cyklem „Pod okiem Kaliope”. Jest zwróceniem uwagi na fakt, że żyjemy w czasach, w których obserwujemy zanik więzów międzyludzkich. Świadectwem rozwoju wykreowanej przez niego narracji. Dowodem na stworzenie indywidualnego języka, pozwalającego na ujawnienie własnych cech osobowości i podzielenia się trudnymi emocjami. A to wymaga odwagi!

Wspólnym mianownikiem liryków Ryszarda Grajka jest subtelność z jaką opisuje zatrzymaną w poetyckim obrazie chwilę, jej wielopłaszczyznowość oraz plastyczność. Nie można jednoznacznie ich interpretować. Z jednej strony „marzenie o miłości / czekało / przepłynęło przeleciało / odnalazło / i jest / wszystko”. Z drugiej strony autor pyta: „która miłość piękna / ta nieszczęśliwa / ta co mgnieniem była / czy która wraca / świeci”. A są tu też opisane i inne odcienie uczuć stanowiące źródło miłości nie tylko do drugiego człowieka.

Zawarte w zbiorze wiersze zostały powiązane niewidzialną nicią ilustracjami Agnieszki Nowińskiej, której prace malarskie znajdują się w prywatnych kolekcjach na całym świecie. Grafiki tej artystki dopełniają historie zawarte w lirykach, korespondują z nimi, nadają im nastrój. Subtelność jej kreski nie narzuca interpretacji. W relacji między obrazem, a tekstem została zachowana przestrzeń przenikania się myśli i marzeń Czytelnika oraz współautorów zbioru.

Zachęcam do przekroczenia własnych barier i wejścia w tę przestrzeń, do spojrzenia na świat oczami innych i skonfrontowania go ze swoim widzeniem rzeczywistości, by zasiane ziarno dało jak najlepszy tytułowy plon.

Tekst i fotografia:Izabela Zubko, Urszula Omylińska
Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter