W Święto Ofiarowania Pańskiego, parafialny Chór Lutnia wystąpił w Kościele św. Marii Magdaleny w Cieszynie.

Wieczorny koncert, który odbył się tuż po zakończonej Eucharystii, zwieńczył okres kolędowy w Kościele. W Polsce data 2 lutego wpisała się w serca chrześcijan jako dzień Matki Bożej Gromnicznej, tego dnia kapłan święci świece gromniczne przyniesione przez wiernych do świątyni. Na znak zawierzenia Maryi towarzyszą nam w życiu, chroniąc w chwilach szczególnych i dając nadzieję w rękach konających.

Uroczystość Ofiarowania Pańskiego przypada w czterdziestym dniu po Bożym Narodzeniu. Kościół obchodzi święto na pamiątkę ofiarowania przez Maryję syna pierworodnego w świątyni jerozolimskiej. Święto Ofiarowania jest związane z tajemnicą Narodzenia Pańskiego, dlatego w polskiej tradycji dopuszcza się jeszcze tego dnia śpiewania kolęd. W czwartkową liturgię wpisuje się również ustanowione w 1997 roku przez Jana Pawła II  Dzień Życia Konsekrowanego.

- Jesteśmy dzisiaj świadkami wypełnienia przez Maryję i Józefa jednego z przepisów Prawa Mojżeszowego, które nakazywało pierworodne dziecko ofiarować Bogu. Chodziło o to, aby w imieniu tego dziecka złożyć ofiarę ze zwierzęcia. Ta praktyka ofiary jest w zasadzie tak dawna, jak istota relacji Boga do człowieka. Od samego początku wyrazem czci i szacunku, ale także pewną formą przebłagania Boga za grzechy, odnowienia przymierza z Bogiem była właśnie ofiara... Jednak składana ofiara nie była trwała, nie zapewniała ona przymierza na zawsze, dlatego naród wybrany czekał na kogoś, kto raz na zawsze złoży ofiarę Bogu, która zapewni takie przymierze, które żadną miarą i w żadnym wypadku nie będzie mogło być zerwane. Ty kimś, który dał złożyć taką ofiarę był wyczekiwany Mesjasz - podkreślał podczas kazania ks. Andrzej Kozubski.

Foto i tekst Krzysztof Telma

Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter