W dniu 26 marca br. w wilamowickiej świątyni Przenajświętszej Trójcy (sanktuarium Józefa Bilczewskiego) ks. biskup Roman Pindel podczas Mszy św. zakończył diecezjalne obchody Roku Jubileuszowego św. Józefa Bilczewskiego, związane z setną rocznicą śmierci tego  arcybiskupa Lwowa. Mszę świętą koncelebrowaną   transmitowała TVP Polonia.

Wraz ks. biskupem Romanem przy ołtarzu modlili się ks. prał. Stanisław  Morawa wraz księżmi rodakami oraz księżmi z miejscowego dekanatu oraz z innych zakątków diecezji.

Zwracając się do zebranych ks. biskup Roman Pindel nawiązał do czytanej Ewangelii ( J 11, 1 – 45 „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem”) i powiedział : „Czytany dziś tekst w sposób żywy przedstawia ważne wydarzenie i szczegóły życia Łazarza i jego dwóch sióstr. Dowiadujemy się, że Łazarz był nazywany przyjacielem Jezusa a nawet, że był bardzo bliski Jezusowi. On idąc do grobu przyjaciela, wzruszył się, rozrzewnił i zapłakał. Trzy określenia wskazujące na mocną i emocjonalną relację i reakcję Jezusa. Ostatecznie Łazarz został przywrócony do życia pomimo tego, że wcześniej na pewno umarł, skoro Jego ciało leżało już czwarty dzień w grobie, a jego siostra Marta mówiła wprost: „Już cuchnie”.  „Już cuchnie”. Przy braku działania Jezusa ten znak definitywnej śmierci przyjaciela Jezusa, sprawia, że cały obraz podkreśla potęgę śmierci. O mocy Jezusa, o nadziei, o zmartwychwstaniu, nie ma mowy. Dwie epoki, dwa odczytania tej samej Ewangelii z Piątej Niedzieli Wielkiego Postu, gdy zaczynamy czytać teksty mówiące o spisku przeciw Jezusowi, o zapowiedziach śmierci, o pojmaniu, cierpieniach, ukrzyżowaniu i śmierci. Przywrócenie do życia Łazarza tym, którzy będą słuchać tych dramatycznych tekstów Ewangelii, ma przypomnieć, że Jezus mógłby, gdyby tylko chciał, uniknąć śmierci, ale też, gdy śmierć dotknie Jego ciała, to przecież istnieje moc, która sprawi, że powstanie z martwych.mŚwięty Józef Bilczewski, którego Rok Jubileuszowy dziś kończymy, także zajmował się przedstawieniem tekstu z Ewangelii, który dziś usłyszeliśmy. W centrum jego zainteresowania była jednak Eucharystia i to, w jaki sposób w najstarszych zabytkach, przedstawieniach i inskrypcjach wyrażała się wiara chrześcijan pierwszych wieków. Dziękujemy dziś Bogu za życie, święte Arcybiskupa Lwowa, Józefa Bilczewskiego, pochodzącego z tej parafii, w której otrzymał łaskę chrztu, przyjął Pierwszą Komunię, spowiadał się i uczestniczył w Eucharystii, której zgłębianiu poświęcił wiele trudu. Dziękujemy dziś za wyniesienie go na ołtarze i za przykład życia i za jego wstawiennictwo, które zostało poświadczone przez wielu, którzy doznali łaski w tej świątyni i w innych miejscach. Dziękujemy dziś Bogu za kończący się Rok Arcybiskupa Bilczewskiego. Wiele wydarzeń i to w skali diecezji, miało miejsce w Wilamowicach. Z wystawionych ksiąg możemy dowiedzieć się tylko o części tego, czego doznali pielgrzymujący do Świętego. Dziękujemy dziś Bogu za wszystkich, którzy w różny sposób angażowali się w przygotowanie i obsługę, na czele z Kustoszem tego sanktuarium, ks. prałatem Stanisławem Morawą. Jestem pewien, że wierni naszej diecezji mogli nie tylko pozna  bliżej Świętego z Wilamowic, ale także wielu doznało potrzebnej łaski, znalazło odpowiedź czy umocnienie od Boga."

Na zakończenie ks. biskup Roman powiedział: „Święty Józef Bilczewski „napracował się” w tym roku, co tylko by potwierdzało opinię, że był niezwykle pracowity w swoim życiu a jego śmierć w stosunkowo młodym wieku była następstwem wyczerpania. W tym zaś roku znów napracował się, bo wierzymy, że łaska jest od Boga, który jej hojnie udziela, zwłaszcza gdy człowiek prosi, wzywając także sprawdzonych świętych. Jednakże czas łaski się nie skończył z zakończeniem Roku św. Józefa Bilczewskiego. Święty z Wilamowic wciąż czeka i zaprasza, by wspierać nas w naszych potrzebach."

Ksiądz proboszcz Stanisław  Morawa zapowiedział, że ostaniem akcentem jubileuszu 100. rocznicy śmierci arcybiskupa z Wilamowic będzie 10 czerwca br. wprowadzenie relikwii tego świętego do świątyni Bożej Opatrzności w Warszawie. „Zajmie on należne miejsce w panteonie zasłużonych Polaków oraz wielkich ludzi Kościoła równocześnie. Podczas tej Mszy św. biskup ordynariusz Roman Pindel zawierzy Opatrzności Bożej całą diecezję za wstawiennictwem świętego arcybiskupa”.

Na koniec ks. biskup Roman  udzielił specjalnego błogosławieństwa papieskiego z odpustem zupełnym pod zwykłymi warunkami. Odpust mogli otrzymać nie tylko uczestnicy liturgii, ale także ci, którzy duchowo brali udział w obrzędach dzięki transmisji telewizyjnej. Uroczystemu charakterowi pod czas liturgii ton nadał śpiew Chóru Parafialnego oraz Orkiestra Dęta z Wilamowic. Po zakończonej Eucharystii ks. biskup Roman wraz z kapłanami uczestniczył w sesji „fotograficznej” z przedszkolakami oraz parafialnym chórem.

Na uroczystościach byli przedstawiciele władz samorządowych, górnicy, strażacy, pszczelarze, krwiodawcy, wilamowiczanie w strojach regionalnych oraz liczne poczty sztandarowe,  a także przedszkolaki z ochronki założonej przez patrona Wilamowic. Dzieci zaśpiewały podczas liturgii. Życiorys św. Józefa Bilczewskiego do przeczytania jest w artykule z dnia 24marca br. „Uroczystości rocznicowe w Wilamowickim sanktuarium”. Jak na zakończenie homilii powiedział ks. biskup Roman Pindel: „Czas łaski się nie skończył z zakończeniem Roku św. Józefa Bilczewskiego. Święty z Wilamowic wciąż czeka i zaprasza, by wspierać nas w naszych potrzebach”. A ja z swojej strony zapraszam do nawiedzenia jedynego w Polsce i świecie sanktuarium świętego Józefa Bilczewskiego.

Tekst i foto: M.Szpak




















 

 
 
Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter