Wielki czciciel Matki Najświętszej, dzisiaj już święty Jan Paweł II, napisał List Apostolski Rosarium Virginis Mariae, w którym padają takie słowa: „Każde święto Maryjne chcemy przyjąć i przeżywać jako szczególną okazję do kontemplacji oblicza Chrystusa”. Dzisiaj jako dzieci Chrystusowego Kościoła chcemy wpatrywać się w Maryję jako wzór. Jesteśmy zaproszeni indywidualnie, po imieniu do Jej naśladowania. Do otwartości tak, jak Ona… - mówił podczas uroczystości ks. Jerzy Basaj Dyrektor Krajowy Apostolatu Maryjnego.

1 sierpnia rozpoczęły się obchody Odpustu Parafialnego Porcjunkuli, zainaugurowane nieszporami i Mszą św. po której nastąpiła procesja maryjna. Uroczystość ku czci Matki Boskiej Anielskiej wpisana jest w bogatą, cieszyńską tradycję sierpniowych uroczystości religijnych. 2 sierpnia w Parafii św. Elżbiety w Cieszynie odbyły się Msze św. w porządku niedzielnym, a o godz. 11.30 30 uroczystą sumę odpustową poprowadzi ks. Jerzy Basaj.

- Patrząc na was jestem szczęśliwy, bo przyszliście do tej świątyni, aby odkryć po raz kolejny, że w Maryi - każdy bez wyjątku człowiek powinien zobaczyć tę prawdę – że Bóg mnie kocha. To znaczy, że wydobywa mnie z anonimowości stworzenia i czyni mnie kimś jedynym, którego On chciał dla mnie samego. On chciał, On pragnął… bo jest Miłością. I ta miłość stwarza każdego z nas… i ta miłość czyni Franciszka posłanym. Odkrywa on Chrystusa i Jego słowo "Idź i głoś. Bliskie jest Królestwo Niebieskie" -  mówił kapłan, nawiązując do historii Odpustu Porcjunkuli i Ołtarza Matki Boskiej Anielskiej, który znajduje się w tej świątyni. Warto dodać, że to przy tym ołtarzu odprawiane są wszystkie nabożeństwa maryjne i to z nim związany jest odpust wpisany na stałe w historię Cieszyna -  Franciszek zostawił świat, a zakochał się w Chrystusie. W Jego Matce. Darzył Ich wielką miłością. I w czasie swoich wędrówek napotkał pod Asyżem małą kaplicę, pod wezwaniem Matki Bożej Anielskiej…

Idąc dalej szlakiem historii Franciszka, należy wyjaśnić, że pierwotny tytuł tego kościoła brzmiał - Najświętszej Maryi Panny z Doliny Jozafata.

„Według bowiem podania kapliczkę mieli ufundować pielgrzymi wracający z Ziemi Świętej. Mieli oni przywieźć grudkę ziemi z grobu Matki Bożej, który sytuowano w Dolinie Jozafata w Jerozolimie. Nazwę Matki Bożej Anielskiej prawdopodobnie nadał jej sam św. Franciszek. Legenda głosi, że słyszano często nad kapliczką głosy anielskie i dlatego dano jej tę nazwę. Na początku XIII w. kapliczka znajdowała się w stanie ruiny. Odbudował ją św. Franciszek w z Asyżu w zimie 1207/1208 roku i tu zamieszkał. Tu również w roku 1208 lub 1209 w uroczystość św. Macieja Apostoła (wtedy było to 24 lutego) Franciszek wysłuchał Mszy św. i usłyszał słowa Ewangelii:

"Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. (...) Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie. Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów. Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski" (Mt 10, 6-10).

Franciszek wziął te słowa do siebie jako nakaz Chrystusa. Zdjął swoje odzienie, nałożył na siebie habit, przepasał się sznurem, udał się do kościoła parafialnego św. Jerzego w Asyżu i zaczął na placu nauczać. Jeszcze w tym samym roku zgłosili się do niego pierwsi towarzysze: Bernard z Quinvalle i Piotr z Katanii, późniejszy brat Egidiusz. Obaj zamieszkali wraz z Franciszkiem przy kościółku Matki Bożej Anielskiej. Kiedy zebrało się już 12 uczniów Franciszka, nazwali się braćmi mniejszymi. Za cel obrali sobie życie pokutne i głoszenie Chrystusa, nawoływanie do pokuty i zmiany życia.

W roku 1211 benedyktyni z góry Subasio odstąpili Franciszkowi i jego towarzyszom kaplicę i miejsce przy niej, na którym ci wybudowali sobie ubogie szałasy. Porcjunkula stała się w ten sposób domem macierzystym zakonu św. Franciszka. Tu również schroniła się św. Klara z Offreduccio. W Niedzielę Palmową 28 marca 1212 r. odbyły się jej obłóczyny. Tak powstał II zakon (klarysek) pod pierwotną nazwą "Ubogich Pań". Niebawem w ślad za św. Klarą wstąpiła jej siostra, św. Agnieszka. Zamieszkały one tymczasowo u benedyktynek w pobliżu Bastii, zanim św. Franciszek nie wystawił dla nich klasztorku przy kościele św. Damiana. Franciszek zakończył swoje życie przy kościele Matki Bożej Anielskiej w 1226 roku. 11 kwietnia 1909 roku św. Pius X podniósł kościół Matki Bożej Anielskiej w Asyżu do godności bazyliki patriarchalnej i papieskiej. Nazwa Porcjunkula również była znana już za czasów św. Franciszka i być może przez niego została wprowadzona. Etymologicznie oznacza tyle, co kawałeczek, drobna część. Może to odnosić się do samej kapliczki, która była bardzo mała, jak również do posesji przy niej leżącej, także niewielkiej.

Maryja jako Matka Boża jest Królową także aniołów, a więc istot najwyższych wśród stworzeń. Już Ewangelie zdają się wskazywać na służebną rolę aniołów wobec Maryi: tak jest w scenie zwiastowania, tak jest przy ukazaniu się aniołów pasterzom; tak jest wtedy, gdy anioł informuje Józefa, że ma uciekać z Bożym Dzieciątkiem do Egiptu. Ten sam anioł zawiadamia Józefa o śmierci Heroda. Pod wezwaniem Królowej Aniołów istnieją trzy zakony żeńskie. W roku 1864 zostało we Francji założone arcybractwo Matki Bożej Anielskiej, mające za cel oddawać cześć Maryi jako Królowej nieba. Wezwanie "Królowo Aniołów, módl się za nami" zostało włączone do Litanii Loretańskiej. Istnieje wiele kościołów pod tym wezwaniem, zwłaszcza wystawionych przez synów duchowych i córki św. Franciszka Serafickiego.

W 1216 roku Franciszkowi objawił się Jezus, który obiecał zakonnikowi odpust zupełny dla wszystkich, którzy po spowiedzi i przyjęciu Komunii świętej odwiedzą kapliczkę. Na prośbę Franciszka przywilej ten został zatwierdzony przez papieża Honoriusza III. Początkowo można go było zyskać jedynie między wieczorem dnia 1 sierpnia a wieczorem dnia 2 sierpnia. W 1480 r. Sykstus VI rozciągnął ten przywilej na wszystkie kościoły I i II Zakonu Franciszkańskiego, ale tylko dla samych zakonników. W 1622 r. Grzegorz XV objął nim także wszystkich świeckich, którzy wyspowiadają się i przyjmą Komunię świętą w odpowiednim dniu. Ponadto - oprócz kościołów franciszkańskich - Grzegorz XV rozszerzył ten odpust na kościoły kapucyńskie. Z czasem kolejni papieże potwierdzali ten przywilej. Paweł VI swoją konstytucją apostolską Indulgentiarium Doctrina w 1967 roku uczynił to ponownie. Każdy, kto w dniu 2 sierpnia nawiedzi swój kościół parafialny, spełniając zwykłe warunki (pobożne nawiedzenie kościoła, odmówienie w nim Modlitwy Pańskiej i Wyznania wiary oraz sakramentalna spowiedź i Komunia św. wraz z modlitwą w intencjach papieża - nie za papieża, ale w intencjach, w których on się modli; ponadto wykluczone przywiązanie do jakiegokolwiek grzechu), zyskuje odpust zupełny” – czytamy na stronie Parafii św. Elżbiety w Cieszynie.

xxx 

Tradycyjnie już u Sióstr Elżbietanek podczas Odpustu Porcjunkuli można było nabyć - jak to było w wieloletniej tradycji - ogórki i smalec, przygotowane według klasztornych procedur. Członkowie Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej zapraszali do nabycia kołaczy cieszyńskich i ciast.

Warto podkreślić tę inicjatywę, w której ludzie pomagają, wspierają i czerpią radość z każdego zrealizowane projektu, a wszystko po to by wesprzeć tych, którzy na tę pomoc oczekują. Nagrodą jest uśmiech dzieci... Warto podkreślić, że Akcja Katolicka to przedsięwzięcie rozpoznawalne i całoroczne. Czuwają nad nim osoby, które w przeważającej części stanowią grupę nauczycieli, zarówno czynnych zawodowo, jak i emerytów. Kolonie dla dzieci, pomoc w nauce, wyjazdy, wycieczki… wyliczać można długo, lecz łączy je jedno - że wszystkie te przedsięwzięcia udaje się zrealizować również dzięki wsparciu ludzi o wielkim sercu, którzy nie żałują datków na rzecz wsparcia AK.

Członkowie Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej, podczas Odpustu Porcjunkuli – uczestniczą w wieczornej liturgii Mszy św.- w chórze oraz z asystą sztandaru POAK, a na placu kościelnym zachęcają zapachami świeżych ciast i "cieszyńskich kołaczyków", a wszystko po to by zebrać potrzebne środki na cele pomocy organizowanej dla dzieci i młodzieży z ubogich rodzin.
















Tekst: Barbara Stelmach-Kubaszczyk
Foto: Renata Zięba
Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter