„Ty jesteś Miłością. Ja jestem wciąż wyrachowany, interesowny, wciąż na wszystkim i na wszystkich chcę zyskiwać. Zbieram, skupuję, zabezpieczam się. Gromadząc pieniądze, rzeczy, godności, tytuły, odznaczenia, zasługi, wdzięczności. Aż po sam sufit, jakbym miał tysiąc lat żyć, jakbym miał w nieskończoność żyć. Nie oddaję niczego za darmo – ani uśmiechu, ani uprzejmości, ani przysługi, ani pomocy. Proszę Cię pomóż mi żyć bezinteresownie, bezinteresownie śmiać się i płakać, pracować, pomagać, przyjaźnić się – kochać.”

- ks. Mieczysław Maliński
Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter