Nie jest łatwo w krótkim opisie streścić wielkość i przesłanie posługi  arcybiskupa i kardynała Karola Wojtyły - papieża Jana Pawła II.

Karol Wojtyła urodził się osiemnastego maja 1920 roku w Wadowicach. Jego ojciec był zawodowym wojskowym. W wieku dziesięciu lat, umarła mu matka, a potem epidemia zabrała mu starszego brata Edmunda. Wraz z ojcem przeniósł się z rodzinnych Wadowic do Krakowa, gdzie rozpoczął studia, które musiał przerwać z uwagi na wybuch II wojny światowej. Podjął ciężką fizyczną pracę zarobkową w kamieniołomach i fabryce Solvay. Już w czasie mrocznej okupacji podjął studia na tajnym wydziale teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego, a równocześnie związany był z działającym w podziemiu Teatrze Rapsodycznym.

Po zakończeniu działań wojennych w 1946 roku, przyjął święcenia kapłańskie z rąk księcia kardynała Adama Sapiehy (ur. 14.05.1867 r. - zm. 21.07.1951 r.), który wysłał go na dalsze studia do Rzymu na Papieski Uniwersytet Angelicum. Po powrocie do kraju wykładał filozofię na Katolickim Uniwersytecie w Lublinie, gdzie zyskał wielki autorytet wśród młodzieży, z którą on, zapalony turysta, chętnie wyruszał na górskie piesze wyprawy czy spływy kajakowe.

 Sakrę biskupią otrzymał w 1958 roku, w 1964 roku został arcybiskupem krakowskim, a w 1967 roku kardynałem. Brał aktywny udział w obradach II Soboru Watykańskiego, gdzie swoim otwartym umysłem i wybitnym intelektem zyskał uznanie wielu biskupów i kardynałów Kościoła. Aż nadszedł pamiętny dzień szesnastego października 1978 roku. Zebrani na konklawe kardynałowie wybrali kolejnego Namiestnika Świętego Piotra na Ziemi.

Bliski przyjaciel jeszcze z czasów okupacji  kardynała Karola Wojtyły ks. Mieczysław Maliński w swojej książce "Papież spraw ludzkich" napisał:

 "Dochodzi godzina 18.44. W centralnej lodżii Bazyliki Świętego Piotra otwierają się oszklone drzwi i pojawia się grupa prałatów i biskupów, których zebrany tłum wita owacyjnie. Spośród nich wysuwa się na pierwszy plan kardynał Felici oświetlony przez reflektory. Zapada cisza. Aż dziwne, że może być tak cicho na placu wypełnionym trzystu tysiącami ludzi. Rozlega się głos kardynała, który wypowiada tradycyjne oświadczenie: > ...habemus  Papam...Dominum Carlum<.

Teraz powinny wybuchnąć oklaski...Tak było zawsze...Tymczasem plac zamarł... Kto to jest Karol? Kardynał Felici...czytał dalej: >Sanctae Romanae Ecclesiae Cardinalem Wojtyła<. Podrywa się słaby szum oklasków...  Dają się słyszeć tu i ówdzie pojedyncze oklaski: > Polak, Polak<".  

Nie tylko dla zgromadzonych na placu Świętego Piotra Włochów i cudzoziemców było zaskoczenie. Jeszcze większe stanowiło dla Polaków zgromadzonych tego wieczoru przy radioodbiornikach i telewizorach, gdy media PRL podały tylko lakoniczną informację o wyborze kardynała Karola Wojtyłę na papieża. Nie wszyscy do końca uświadomili sobie epokowe znaczenie tego faktu - dla świata i dla Polski I oto po 455 latach na Stolicy Piotrowej zasiadł ktoś  spoza Włoch. Wydarzenia epokowe wkrótce następowały jedne po drugim: pierwsza pielgrzymka papieża do ojczyzny, "Solidarność", zamach , z którego Jan Paweł II cudem uszedł z życiem, upadek komunizmu i wreszcie nowe tysiąclecie.

 Blisko dwadzieścia siedem lat pontyfikatu Karola Wojtyły obfitowało w ważne wydarzenia. Był pierwszym papieżem, który odwiedził rzymską synagogę, wspierał "Solidarność", odprawił w Asyżu modły o pokój na świecie z przedstawicielami wszystkich religii świata, doprowadził do  >rehabilitacji Galileusza<,  miał swój udział w opaleniu komunizmu w Europie. Opublikował czternaście encyklik, zwołał dziesięć synodów biskupich i dziesięć konsystorzy. Wyniósł na ołtarze ponad tysiąc trzysta świętych i błogosławionych.

Papież Jan Paweł II był uwielbiany wśród narodów świata przede wszystkim jako Wielki Pielgrzym. Odbył ponad osiemdziesiąt zagranicznych podróży w tym dziewięć razy odwiedził nasz kraj. Doskonale czuł się wśród młodzieży, a ona z nim. W jego nauczaniu dominował człowiek związany z Bogiem, jego godność i jego prawa. Kiedy odszedł w cierpieniu, po długiej chorobie drugiego kwietnia 2005 roku, wszyscy wiedzieliśmy, że świat nie będzie już taki jak przedtem.

 Jan Paweł II był największym Polakiem w dziejach naszego narodu. Pierwszego maja 2011 roku papież Benedykt XVI zaliczył go do grona błogosławionych, a dwudziestego siódmego kwietnia 2014 roku papież Franciszek wyniósł go do grona świętych Kościoła.

tekst i foto: Marian Szpak 

 

Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter