W pobliżu szlaku turystycznego prowadzącego z Bielska-Białej przez Dębowiec na Szyndzielnię na wysokości 686 m npm stoi kaplica pw. MB Fatimskiej i bł. Dzieci Fatimskich. Powstała z inicjatywy księży pallotynów z kościoła pw. Andrzeja Boboli i została poświęcona 25 kwietnia 2013 r przez ks. bpa Tadeusza Rakoczego.

To piękne dzieło, o ciekawej architekturze, nazywane  przez turystów „Perełką Dębowca”. Zbudowana z drewna na planie kwadratu, z wprowadzeniem do konstrukcji dachowej czterech symetrycznych wypustów. W centralnym miejscu ołtarza stoi figura MB Fatimskiej i modlące się fatimskie dzieci na tle beskidzkiego krajobrazu widocznego przez duże okno. Sufit  zdobi zawieszony  różaniec wykonany z drewna. Ma ok 60 miejsc siedzących. Na zewnątrz kaplicy pośród pięknej górskiej panoramy znajdują się „Źródło św. Łucji” oraz rzeźby MB Fatimskiej wraz z  pastuszkami.Przed kaplicą są ławki dla nie mieszczących się wewnątrz wiernych podczas różnych uroczystości, oraz krzyż, który stał przy poprzedniej szałasowej kapliczce stojącej na środku polany przed schroniskiem. Została usunięta, aby umożliwić pełne zagospodarowanie zbocza Dębowca po wybudowaniu tu wyciągu kanapowego.   

Kaplica MB Fatimskiej to ważne miejsce dla przebywających tu turystów, którzy mogą w każdą niedzielę , od początku maja do końca września, uczestniczyć w odprawianej Mszy Św. o godz.16 tej. W drugą  niedzielę  lipca br. Mszę św. w kaplicy MB Fatimskiej odprawił ks. Marian Wietrzyński SAC. W kaplicy i przed nią na zewnątrz zgromadziła się liczna rzesza turystów. W  wygłoszonej homilii ks. Marian przybliżył wiernym historię objawień MB trójce dzieci Łucji, Hiacyncie i Franciszkowi jakie miały miejsce 100 lat temu w Fatimie. Przypomniał, że kaplica ta powstała z myślą, aby uczcić te wydarzenia. Po liturgii ks. Marian przekazał pozdrowienia czytelnikom portalu „Gwiazdka Cieszyńska” i zachęcił do nawiedzania kaplicy MB Fatimskiej na Dębowcu, aby pomodlić się, umocnić się na drodze wiary dając świadectwo swoim zachowaniem, że wiara nas nie krępuje ani wiary się nie wstydzimy. Jeden z uczestników Mszy św. pan Antoni, 80-latek, który przybył z osiedla Polskich Skrzydeł w Bielsku-Białej, tak ocenił swoją obecność: „Jest tu pięknie i niedaleko od mojego domu. Jestem samotny, żona umarła ponad 2 lata temu, dzieci nie mam, więc przychodzę to często, przy dobrej pogodzie. Cieszę się, że jestem tu w dużej wspólnocie, biorę udział w Eucharystii, mogę zjeść obiad w schronisku, odpocząć, podziwiać malownicze widoki. Mam tu wszystko, aby poczuć się dobrze”. To miejsce  jest chętnie odwiedzane  przez mieszkańców Bielska-Białej i turystów z odleglejszych stron o każdej porze roku.

Tekst i fotografie: Urszula i Andrzej Omylińscy

Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter