2 stycznia br. podczas już dziesiątych "Rozmów poświęconych" w bielskiej katedrze spotkali się ks. biskup Piotr Greger oraz ks. Jacek Pędziwiatr. Tematami "Rozmów Poświęconych były: piuska, mitra, pierścień, pastorale i krzyż biskupi. Jeszcze przed rozpoczęciem miała miejsce kontynucja ostatnich rozmów na temat: szat liturgicznych, ornatów i dalmatyki.

Ornat (łac. ornatus - ozdobny) powstał z wierzchniej szaty rzymskiej nazywanej paenula, która była rodzajem płaszcza bez rękawów, z jednym tylko małym otworem na głowę. Ornatu używano przy wszystkich czynnościach kapłańskich. Od XIII w. zaczęto go obcinać z boków, by nie krępował ruchów rąk, aż w XVII w. pozostały już, tylko dwa płaty materiału, z przodu i z tyłu. Równocześnie ornat przyozdabiano coraz bardziej bogatymi haftami. Na plecach kapłana zwykle haftowano znak krzyża, symbol Ofiary krzyżowej Chrystusa i równocześnie symbol ciężaru służby Bożej. Obecnie wraca się do ornatu obszernego, odznaczającego się szlachetną prostotą i estetycznym wyglądem. Ponieważ ornat ubiera się na wszystkie inne szaty, dlatego w obrzędach święceń uchodził zawsze za symbol miłości pokrywającej grzechy. Ornat spoczywający na plecach na kształt przytłaczającego ciężaru, modlitwa przeznaczona do odmawiania przy jego wkładaniu nazwała słodkim jarzmem Pańskim. Modlitwa ta brzmi: "Panie, który powiedziałeś jarzmo moje jest słodkie, a brzemię moje lekkie, daj, ażebym mógł je tak dźwigać, by zasłużyć na łaskę Twoją". Dalmatyka od IV w. jest szatą własną diakona. Wkłada on ją na albę i stulę. Pierwotnie dalmatyka była strojem świeckim. Za jej ojczyznę uchodzi Dalmacja; kraina w dzisiejszej Chorwacji, od której szata ta wzięła swoją nazwę. Od IV w, nosili ją papież i diakoni rzymscy. Strojem liturgicznym diakona dalmatyka stała się w IX wieku. Była to szata długa i szeroka, nie przepasana, o krótkich i szerokich rękawach. Z czasem uległa skróceniu, a dla łatwiejszego jej ubierania przecięto ją z obydwu boków, łącznie z rękawami. Zawsze była koloru białego z czerwonymi, pionowymi pasami, biegnącymi od ramion do dołu, z przodu i z tyłu. Od XIII w. kolor jej zaczęto dostosowywać do koloru ornatu. Dalmatyka jest znakiem urzędu diakona, który zawsze cieszył się w Kościele wielkim szacunkiem. Szata oznacza zaszczyt i honor diakona, usługującego Chrystusowi Eucharystycznemu. Modlitwy kościelne przedstawiają dalmatykę, jako szatę radości i symbol nadprzyrodzonej sprawiedliwości.: jarzmo moje jest słodkie, a brzemię moje lekkie, daj, ażebym mógł je tak dźwigać, by zasłużyć na łaskę Twoją". Podczas niektórych szczególnych uroczystości, jak Narodzenie Pańskie, Zmartwychwstanie oraz Msza Krzyżma świętego, Wielki Czwartek czy święcenia kapłańskie, dalmatykę może nakładać również biskup. Nakłada ją wówczas pod ornat.

Insygnia biskupie (pontyfikalia) to inaczej oznaki władzy biskupiej, jaka została biskupowi nadana przez papieża. Niegdyś nadanie godności biskupiej było połączone z wręczeniem insygniów biskupich (określamy to mianem inwestytura). Teraz wydarzenia te mogą nastąpić w innym czasie. W wieku XIII, gdy w Europie zaistniał spór o inwestyturę, między cesarzem a papieżem, przez pewien czas godność biskupia nadawał władca świecki (cesarz). Jednak po konkordacie wormackim w 1222 r. przywilej inwestytury przysługuje już tylko papieżowi. Zasadniczo do insygniów biskupich zaliczamy: mitrę, pastorał, pektorał, pierścień oraz piuskę. Konstytucja o liturgii na temat insygniów biskupów wypowiada się: "Wypada, aby noszenie oznak pontyfikalnych było zastrzeżone dla tych duchownych, którzy otrzymali święcenia biskupie lub posiadają jakieś szczególne jurysdykcje".

Piuska to nakrycie głowy biskupa w kształcie okrągłej czapeczki, używanej zarówno w czasie czynności liturgicznych, jak i poza liturgią. Nie jest ona jednak strojem liturgicznym w sensie dosłownym. Służyła ona kiedyś jako ochrona głowy, ale od czasów baroku zmieniła ona kształt i stała się nieodzownym elementem ubioru biskupa. Posiada ona na wierzchołku wystający element, który ułatwia zdejmowanie piuski. Piuski mają następujące kolory: biały ( papieska), czerwony (kardynałowie), fioletowy (biskupi).

Pierścień jako insygnium władzy pojawił się w Hiszpanii (w VII w.). Już od IX wieku wiemy, że pierścień wraz z pastorałem był wręczany jako symbol władzy biskupiej. Niegdyś, u władców świeckich pierścień pełnił funkcję "pieczątki". Król czy książę odciskał w wosku pieczęci pierścieniem niejako swój "podpis". Podobną funkcję spełniał on u biskupów. Pierścień symbolizuje też zachowywany przez biskupa prawdziwy depozyt wiary oraz jego zaślubiny z Kościołem mu powierzonym. Od 1984 r. Ceremoniał biskupi nakazuje nosić pierścień stale. Pektorał (łac. pectus - pierś, serce) czyli krzyż biskupi wywodzi się od krzyży noszonych na piersi, w których znajdowały się relikwie świętych. Wierzono, że chronią one tego, kto je nosi. Przypomina cierpienie, i opiekę, jaka spływa z krzyża Chrystusowego dla obrony przed napaściami wrogów zbawienia. Od XII w. biskupi na stałe noszą pod ornatem pektorały, ale dopiero od XVI wieku (1570 r.) jego noszenie jest obowiązkowe i stanowi tradycyjną oznakę sakry biskupiej w czasie liturgii. Od XVII w. biskupi noszą pektorały stale na sutannie.

Pastorał (łac. pastor - pasterz) zwany także baculus jest także oznaką władzy biskupiej (pasterskiej). Symbolizuje laskę pasterską, jaką posługiwał się pasterz. Mojżesz otrzymał laskę od Boga, dzięki niej okazywał wobec faraona moc Bożą w plagach. Laskę tą dzierżył przy przejściu przez Morze Czerwone  i przy wyprowadzeniu wody ze skały na pustyni. Pastorał więc symbolizuje posiadaną moc Bożą, władzę pasterską i prorocką. Pierwszy raz pastorał pojawia się w Galii i Hiszpanii, najczęściej w zakonach. Od IX w. był juz rozpowszechniony niemal w całej Europie w formie lekko zakrzywionej na końcu laski. W średniowieczu pastorał zdobiła mała biała wstęga, zwana paniselus. Teksty z XI w. ukazują, że przekazanie władzy pasterskiej wiązało się z przekazaniem pastorału. Na stałe pastorał zadomowił się w liturgii od XIII w. Prawo używania pastorału na terenie klasztoru posiadają także opaci. Biskup (lub opat) trzyma go w lewej ręce gdy: podąża w procesji, głosi kazanie lub homilię, udziela błogosławieństwa (dlatego też musi mieć "wolną" prawą rękę). Szczegółowe przepisy liturgiczne dotyczące używania pastorału przez biskupa w czasie celebracji Eucharystii znajdują się w Ceremoniale biskupim.

Mitra (infuła) to liturgiczne nakrycie głowy biskupa, w formie trójkątnej czapki złożonej z dwóch płatów, złączonych materiałem. Z tylniego płatu zwisają swobodnie na plecy biskupa dwie wstęgi dł. ok. 20 cm. Mówi się, iż mitry pochodzą od nakryć głowy dygnitarzy w cesarstwie bizantyjskim. Najwcześniejsze wzmianki o mitrach w Kościele Katolickim pochodzą z XI w.; dotąd nosili ją papieże, jednak nie jako strój liturgiczny. Jako taki, jest traktowana od pontyfikatu Leona IX (czyli od XII w.). Mamy trzy rodzaje infuł: prosta ( simplex)- biała bez ozdób, auroprygiata z niewielkimi haftami oraz mitra pretiosa: pozłacana i wysadzana perłami (już ich się nie tworzy). Do podtrzymywania w czasie liturgii insygniów biskupich (gdy biskup ich nie potrzebuje); mitry i pastorału, powinni być wyznaczeni odpowiedni ministranci (insygniarze). Nazywamy ich ministrantami mitry i pastorału. Ksiądz biskup Piotr wspominał o dniu, w którym po raz pierwszy usłyszał o swej nominacji biskupiej. „Pamiętam, jak spotkał się ze mną ks. biskup Tadeusz Rakoczy, który miał w ręku dwie rzeczy. Powiedział, że da mi coś, czego nie dają podczas święceń – piuskę i krzyż pektoralny. Tamtej piuski już nie mam, ale krzyż jest dokładnie ten sam” – wyjaśnił, wskazując na pamiątkowy symbol religijny, który należał kiedyś do Jana Pawła II.

Krzyż pektoralny ks. biskupa Piotra Gregera, przekazany w formie daru od ks. biskupa Tadeusza Rakoczego, jest jednym z sześciu wykonanych dla Jana Pawła II z okazji dwudziestopięciolecie lecia jego pontyfikatu. „Ja go noszę nie tylko jako krzyż pektoralny,  jak każdy biskup, ale także jako pewną formę relikwii” – dodał, przypominając zarazem, że jego nominacja nastąpiła dwudziestego drugiego października 2011 roku, w dniu, kiedy Kościół po raz pierwszy obchodził liturgiczne wspomnienie wówczas jeszcze błogosławionego Jana Pawła II. „To jest jeden z wielu krzyży pektoralnych, które obecnie mam. Ten noszę najczęściej. On jest mi bardzo bliski. Kiedy mam trudne problemy do rozwiązania, patrzę na ten krzyż, wzywając wstawiennictwa św. Jana Pawła II. Sprawy się rozwiązują” – podkreślił ks. biskup Piotr.

Uczestnicy spotkania mogli z bliska zobaczyć wszystkie insygnia biskupie, których dotyczyła rozmowa. Na zakończenie spotkania ks. biskup Piotr udzielił zebranym apostolskiego błogosławieństwa i zapowiedział następne spotkanie na dzień szóstego lutego br.

Tekst i foto: Marian Szpak

Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter