Uroczystość odsłonięcia tablicy upamiętniającej Tadeusza Cozaca – założyciela i wieloletniego prezesa Bielskiego Kola Towarzystwa Pomocy im św. Brata Alberta umocowanej na frontowej ścianie budynku Centrum Pomocy w Bielsku-Białej, odbyła się 10 września br. Z inicjatywą upamiętniającą tego organizatora pomocy charytatywnej dla najuboższych wystąpiła Ewa Żak – radna Sejmiku Województwa Śląskiego. Na uroczystości zgromadzili się przedstawiciele parlamentu, samorządu wszystkich szczebli, księża kapelani opiekujący się podopiecznymi Towarzystwa, córka Tadeusza Cozaca oraz mieszkańcy Bielska-Białej korzystający z pomocy tego działacza i społecznika.

Krótki zakres działalności Tadeusza Cozaca przedstawił zebranym Piotr Ryszka - obecny prezes Bielskiego Koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta podkreślając, że swoją wieloletnią działalność prowadził dla bezdomnych i najuboższych mieszkańców Bielska-Białej, kierując bezpłatną pomoc świadczoną w trzech obiektach: w kuchni społecznej, łaźni i magazynie odzieży używanej. Dzięki jego działalności wydaje się obecnie 500 gorących posiłków dziennie, 4500 osób korzysta z łaźni w ciągu roku a najbardziej potrzebującym  udostępnia się używaną odzież. Każdego roku organizuje się spotkania Wielkanocne i Wieczerze Wigilijne dla 400 osób, przygotowuje się 1500 paczek dla dzieci z najbiedniejszych rodzin z okazji Świąt Wielkanocnych, Bożego Narodzenia, Dnia Dziecka, Św. Mikołaja. Dla ok 500 dzieci organizuje się zakup pomocy i przyborów szkolnych.

Organizowane są coroczne pielgrzymki do Krakowa – Łagiewnik, Sanktuarium Ecco-Homo w Krakowie, Sanktuarium MB Fatimskiej w Zakopanem i do MB Częstochowskiej, a także rekolekcje dla bezdomnych i podopiecznych czy koncert noworoczny dla darczyńców. Każdego 17 dnia miesiąca odprawiana jest Msza Św. w intencji podopiecznych i darczyńców.  Działa również Rzecznik Osoby Bezdomnej, który udziela bezpłatnych porad prawnych.

Tadeusz Cozac został uhonorowany przez Prezydenta RP Złotym Krzyżem Zasługi, otrzymał papieski medal „Pro Ecclesia et Pontifice”, został wpisany do księgi zasłużonych dla Bielska-Białej, był laureatem „Orderu Uśmiechu”, wyróżniony nadawanym przez Stowarzyszenie Pomocy Osobom Niepełnosprawnym orderem „Serce dziecka”.

„Było naszym wielkim marzeniem – Pani Bożeny Kotkowskiej i moim” powiedziała  Ewa Żak - odsłaniając razem z Piotrem Ryszką tablicę pamiątkową, „aby powstała  tablica poświęcona panu Tadeuszowi Cozacowi. Był to człowiek skromny, dobry, który swoje życie poświęcił dla dobra drugiego człowieka. Przed panem Tadeuszem otwierały się wszystkie drzwi. Kiedy o coś poprosił to nie dało się odmówić. Był nazywany największym jałmużnikiem Podbeskidzia a także przyjacielem ludzi potrzebujących. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tej tablicy. Dziękuję Towarzystwu im. św. Brata Alberta wraz z panem prezesem Piotrem Ryszką, pani Bożenie Kotkowskiej, panu senatorowi Andrzejowi Kamińskiemu, panu wicestaroście Grzegorzowi Szetyńskiemu, panu wiceprzewodniczącemu Rady Miejskiej Przemysławowi Drabkowi, Pani burmistrzowi Wilamowic Marianowi Treli, pani dyrektor Bernadecie Mazgaj z Przedszkola nr 24 oraz Państwu Biłkom, panu dyrektorowi Juliuszowi Drabińskiemu wraz z nauczycielami ze Szkoły Specjalnej nr 17, pani dyrektor Magdalenie Bulińskiej z Zespołu Szkół Specjalnych, panu dyrektorowi Sławomirowi Budzyńskiemu z Zespołu Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych. Bardzo się cieszę, że dzisiaj 3 lata po śmierci pana Tadeusza Cozaca, dzięki państwu możemy odsłonić tę tablicę”.

Pamiątkową tablicę odsłonili: Ewa Żak i Piotr Ryszka a jej poświęcenia dokonał ks. prałat Jan Sopicki. Uroczystości towarzyszył zespół muzyczny „Nad Białą”. Na zakończenie przewidziano  poczęstunek dla uczestników w Domu Pomocy im. św. Brata Alberta, gdzie przypominane są, stale aktualne słowa św. Brata Alberta: Powinno się być dobrym jak chleb. Powinno się być jak chleb, który dla wszystkich leży na stole, z którego każdy może kęs dla siebie ukroić i nakarmić się jeśli jest głodny. Jeżeliby cię zawołano do biedaka, idź natychmiast do niego, choćbyś był w świętym zachwyceniu, gdyż opuścisz Chrystusa dla Chrystusa. Nie dlatego pragnę zbawienia, żeby być zbawionym, ale żeby się wykonał plan Boski. Są potrzeby, których ogół nie ma prawa odmawiać jednostkom, a takimi potrzebami są: chleb i dach nad głową. Za wszystko, nawet za najcięższe utrapienia, dziękować. 

Tekst i fotografie Urszula i Andrzej Omylińscy


























Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter