W dniu 9 grudnia br. uroczystą sumę odpustową w bielskiej katedrze pw. św. Mikołaja koncelebrował ks. biskup Roman Pindel. Przy ołtarzu wraz ks. biskupem Romanem modlili się księża : Antoni Młoczek- proboszcz katedry, Marek Studenski - wikariusz generalny diecezji bielsko-żywieckiej, Marcin Aleksy- dziekan bielskiego dekanatu I, Piotr Góra- sekretarz ks. biskupa Romana oraz Zbigniew Powada-  proboszcz senior katedry.

Homilię wygłosił ks. Marek Studenski, który w swym wystąpieniu podkreślił, że biskup z Miry ma szczególną rolę w prawosławiu. Przypomniał, że tradycja prawosławna, nadając patronowi dzieci, ubogich, panien, żeglarzy i rybaków status skutecznego orędownika, obdarzyła go zarazem określeniem „Ugodnika”, Słowo " Ugodnik" nie ma dosłownego tłumaczenia, ale słowo to znaczy dogadza Bogu. „Oznacza to, że ten święty nie tylko czci Boga i jest Mu wierny, ale w jakiś sposób Bogu dogadza. Jeżeli kogoś naprawdę kochamy, staramy się mu dogodzić". „A jaka jest nasza odpowiedź? Czy staramy się Bogu dogodzić, dać to, co Mu się podoba?” – zapytał ks. Marek i zaznaczył, że Adwent jest dobrym czasem, by popracować nad doskonaleniem wytrwałej modlitwy lub nad własnymi słabościami.

Ks. Marek wskazał na słowa z drugiego niedzielnego czytania - św. Pawła z Listu do Filipian  ( Flp 1, 4- 6, 8- 11) i podkreślił, że kluczową postawą, jaka powinna charakteryzować wierzącego, jest ufność w to, że Bóg, który zapoczątkował w ludziach dobre dzieło, dokończy je. „Pan Bóg to wszystko robi: zapoczątkowuje w nas to, co dobre, a potem sam doprowadza wszystko do końca. My Mu mamy w tym nie przeszkadzać. Ile w tych słowach można znaleźć ulgi i oparcia. Oto mogę zaufać Panu Bogu bez reszty”. Uroczystości odpustowe zakończyła adoracja przed Najświętszym Sakramentem, odmówienie litanii do św. Mikołaja i błogosławieństwo  eucharystyczne przez ks. biskupa Romana.

Trochę historii o świątyni św. Mikołaja: Świątynia św. Mikołaja należy do najstarszych zabytków miasta, choć najstarszą świątynią jest z XII wieku świątynia św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Starym Bielsku, gdzie istniała najstarsza bielska parafia. W 1443 roku powstawał gotycki kościół św. Mikołaja. Był budowany z kamienia i cegły, a konsekrowany został w 1447 roku. Prawdopodobnie zastąpił stojącą w tym miejscu wcześniej drewnianą świątynię.

W wyniku reformacji od 1559 r. kościół św. Mikołaja, podobnie jak większość świątyń katolickich na terenie Śląska Cieszyńskiego, znajdował się w rękach ewangelików. Wspólnocie katolickiej zwrócony został w 1630 r. Na przestrzeni wieków świątynia kilkakrotnie padała ofiarą pożarów, które niszczyły ją podobnie jak okoliczną zabudowę miasta. Wielokrotne odbudowy spowodowały, że w architektonicznej bryle potężnej świątyni odcisnęły się ślady wielu epok i stylów, od zachowanych elementów pierwszej gotyckiej konstrukcji zachowanej w elementach murów prezbiterium czy średniowiecznych pozostałości części nawy, aż po dobudowane w pierwszych latach dwudziestego wieku nawy boczne, część nawy głównej i wejście główne zwieńczone trzema wieżami, a ozdobione portalem z rzeźbionymi postaciami dwunastu apostołów, a także ustawionymi na cokołach figurami patronów: św. Mikołaja, św. Jana Nepomucena i św. Jadwigi Śląskiej. Twórcą rzeźb był artysta wiedeński  Othmar  Schimkowitz.

Obecnie w ołtarzu głównym znajduje się obraz św. Mikołaja pochodzący z 1845 roku. Jednak największym zabytkiem jest czczony jest do dzisiaj obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, pochodzący z XVII wieku a przywieziony do Bielska przez krewnego właścicieli miasta, Teodora Sułkowskiego. Jego syn, Józef Sułkowski, był adiutantem Napoleona Bonapartego. Przed tym wizerunkiem Matki Bożej często modlił się ks. Józef Stojałowski. Ksiądz Stojałowski na terenie Bielska i Białej oraz  okolic zainicjował i założył różnego rodzaju polskie instytucje gospodarcze i oświatowe, takie jak bratnie pomoce, spółki, kasy, domy ludowe, oddziały Towarzystwa Szkoły Ludowej (TSL) mające dać odpór narastającej germanizacji i ofensywie świetnie zorganizowanych towarzystw niemieckich. Jego największym dziełem w czasie pobytu nad Białą był Dom Polski.

Otwarty został uroczyście 19 października 1902 r. (przy głośnych atakach niemieckich bojówek) i szybko stał się centrum życia społeczno-kulturalnego Polaków w Bielsku. Była to pierwsza i jedyna placówka polska w tym mieście w czasach zaboru austriackiego. Ks. Stanisław  Stojałowski zmarł 23 października 1911r. w Krakowie. Został pochowany na cmentarzu Rakowickim. Obraz Matki Boskiej Częstochowskiej jest koronowany, ale przez kogo i czyimi koronami nie udało mi się dowiedzieć do dnia dzisiejszego? Może ktoś z czytelników "Gwiazdki Cieszyńskiej", zna odpowiedź na moje pytania?

Tekst i foto: Marian Szpak



















Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter