Liturgia Wielkiej Soboty

Od poświęcenia ognia na pustym placu katedralnym oraz przygotowania paschału rozpoczęła się uroczysta liturgia Wigilii Paschalnej w bielskiej katedrze. Po poświęceniu ognia ks. biskup Roman Pindel wyżłobił na paschale pierwszą i ostatnią literę alfabetu greckiego i cyfry bieżącego roku - jako symbole panowania Chrystusa nad czasem, a następnie umocował pięć gwoździ z czerwonego wosku, ułożonych w kształcie krzyża. To symbole ran Chrystusa.

Zapalony paschał został w ciemnościach wniesiony do katedry. To nawiązanie do biblijnego opisu słupa ognia, za którym Izraelici wędrowali do Ziemi Obiecanej. To także symbol naszego wędrowania przez życie za Chrystusem, który jest światłością świata.

W homilii ks. biskup Roman wyjaśnił znaczenie Paschy. „Znana w wielu kulturach pascha polega na przejściu, najczęściej z owcami, z pastwisk zimowych na letnie. Przypomniał, że w kulturze pasterskiej starożytności, w ramach obrzędów i rytuałów, ważną rolę odgrywała krew, którą pomazywano wejścia do namiotów i domów. Odwołał się do kolejnego rozumienia Paschy, czyli przejścia grupy izraelskich uciekinierów z Egiptu przez pustynię do Ziemi Obiecanej. Jak zaznaczył, ks. biskup Roman zanim wyszli, Izraelici musieli spożyć Paschę – wieczorny posiłek, „który będzie można w przyszłości powtarzać i w ten sposób wspominać przede wszystkim Boga, który ich cudownie ocalił”. Ksiądz biskup Roman zauważył, że ta Pascha rozumiana jest jako pamiątka tego jedynego przejścia z niewoli egipskiej na pustynię i dalej, do ziemi Kanaan. Zarazem zwrócił uwagę, że taką właśnie ucztę Paschy Jezus polecił przygotować w Wieczerniku dla ostatniej wieczerzy z apostołami. Aby oni i ich uczniowie mogli wspominać Jego Paschę, powinni gromadzić się, by czytać słowo Boże i powtarzać Jego słowa z tej Ostatniej Wieczerzy” – objaśnił, wskazując, że są to słowa, które kapłani wypowiadają w każdej Mszy św. nad chlebem i winem, by stały się one Ciałem i Krwią Chrystusa. W ten sposób uobecniamy Paschę Jezusa w każdej Eucharystii. Dziś zaś, raz w roku przywołujemy obietnice tej najważniejszej Paschy. Cieszymy się z uwolnienia nas z niewoli, bardziej niż Izraelici opuszczający Egipt. Odnawiamy naszą łączność z Chrystusem, którą mamy od chrztu świętego i prosimy, aby nasze życie było Paschą, czyli przejściem za Jezusowym przykładem i nauczaniem, abyśmy idąc za Nim dotarli do domu Ojca, jak On nam obiecał i przygotował”.

Na zakończenie proboszcz ks. Antoni Młoczek, kierując słowo do słuchaczy radia Anioł Beskidów i uczestników transmisji internetowej, podziękował ks. biskupowi Romanowi za czas Triduum Paschalnego, gdy w kolejne dni umacniał i wyjaśniał zasady wiary. „Oby wiara pozwalała nam żyć w całej pełni, z całą chrześcijańską nadzieją. Każdemu życzę pełnej, wspaniałej i dobrze przeżywanej wiary”.

Niestety z powodu panującej epidemii nie odbyła się procesja rezurekcyjna.

Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego

Uroczystą Mszę świętą w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego sprawował ks. biskup Roman Pindel, z którym przy ołtarzu modlili się ks. Antoni Młoczek – proboszcz parafii oraz ks. Piotr Góra – sekretarz ks. biskupa.

W wygłoszonej homilii ks. biskup Roman wrócił uwagę na zjawisko konstruowania tzw. fake newsów, polegające na podawaniu zmanipulowanych i nieprawdziwych wiadomości, które stało się obecnie bardzo powszechne. Zauważył, że gdyby czytać Ewangelie, Dzieje Apostolskie i Listy św. Pawła w kontekście zmartwychwstania Chrystusa, można dojść do wniosku, że jest to wiadomość potwierdzona bezsprzecznie przez wiele osób.

„Nie Zmartwychwstanie, bo nikt tego nie może stwierdzić ani widzieć na własne oczy. Pewne jest, że Jezus był ukrzyżowany, jego ciało zostało złożone do grobu, ale trzeciego dnia, a pierwszego po żydowskim szabacie, grób był otwarty i pusty, bez ciała. Po tym zaś w różnym czasie poszczególne osoby, które znały wcześniej Jezusa, mogły Go widzieć żywego, kiedy On chciał się ukazać – zaznaczył, że niektórzy świadkowie mogli namacalnie stwierdzić tożsamość z tym Jezusem, który był cierpiący, umarł na krzyżu, bo nosił jeszcze ślady odpowiednich ran”,wskazał, że niektórzy świadkowie mogli „namacalnie stwierdzić tożsamość z tym Jezusem, który był cierpiący, umarł na krzyżu, bo nosił jeszcze ślady odpowiednich ran”. W dalszej części homilii ks. biskup Roman przytoczył sytuacje, w których Jezus ukazuje się Marii Magdalenie, jak do pustego grobu wchodzą Piotr i Jan, gdy ci sami uczniowie Jezusa widzą Zmartwychwstałego podczas połowu ryb, jak Pan ukazuje się jako nieznajomy w drodze do Emaus czy wreszcie, gdy Jezus wchodzi, mimo drzwi zamkniętych, i nakazuje Tomaszowi dotknąć swoich ran. „Wierzymy w Jezusowe zmartwychwstanie na podstawie świadectwa zgodnego tych, którzy znali Jezusa jako Nauczyciela i Proroka, a później rozpoznawali Go jako żyjącego, choć przecież był ukrzyżowany i umarł na krzyżu. Na tym opiera się wiara wyrażająca się w słowach: Wierzę, że Jezus zmartwychwstał. Z tym związane jest wyznanie: wierzę w grzechów odpuszczenie i życie wieczne” – podsumował ks. biskup Roman i zaznaczył, że „korzyść ze zmartwychwstania Jezusa mają wszyscy”. „A na pewno ci, którzy uwierzą i będą żyli trzymając się Chrystusa”.

Na zakończenie ks. biskup Roman zachęcił, by sięgnąć po jednego z ostatnich tweetów papieskich i czerpać z niego inspirację. „Tej nocy zdobywamy podstawowe prawo: prawo do nadziei. Jest to nadzieja nowa, żywa, pochodząca od Boga. Nie jest to zwykły optymizm. To dar z nieba, którego nie mogliśmy zapewnić sobie sami” – napisał 11 kwietnia br. papież Franciszek.

Uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego zakończyło apostolskie błogosławieństwo ks. biskupa Romana Pindla.

Triduum Paschalne przeszło już do historii. Zapamiętamy je jako triduum bez udziału wiernych,  przy pustych kościołach. Możliwość czynnego udziału przez środki masowego przekazu, radio czy telewizja to nie to samo, co móc być uczestnikiem triduum na żywo. Mnie tego brakował.

Tekst: Marian Szpak
Foto: Krzysztof Juszczak

























 



Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter