Kubiszówka to dom kultury w Bielsku-Białej znany z różnorodnej i innowacyjnej oferty kulturalnej kierowanej do różnych grup wiekowych oraz ciekawych projektów edukacyjnych kierowanych lokalnej społeczności.

Placówka na przełomie 2019 i 2020 roku wypiękniała też zewnętrznie, do czego przyczynił się przeprowadzony remont elewacji. Dom kultury nie spoczął jednak na laurach. W tym roku zadbał również o to by, podnieść jakość organizowanych koncertów i wydarzeń artystycznych poprzez modernizację wyposażenia sali widowiskowej!

Środki na ten cel placówka Miejskiego Domu Kultury pozyskała, zdobywając grant Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu „Infrastruktura domów kultury".     
Zakupiono sprzęt  nagłośnieniowy i oświetleniowy oraz nowe podesty sceniczne, których dotąd bardzo brakowało w wyposażeniu sali.  Jednak największą dumą zespołu Kubiszówki  jest mikser cyfrowy, który zastąpił nieco już archaiczne urządzenie analogowe. 

Modernizacja oświetlenia i nagłośnienia domu kultury podniesie jakość i atrakcyjność oferty – Nowy sprzęt umożliwia nam organizację wartościowych i spektakularnych koncertów muzyki poważnej oraz rozrywkowej, zapraszanie najbardziej wymagających artystów i zespołów naszego kraju – podkreśla kierownik Kubiszówki Iwona Kusak. – Dzięki tej inwestycji jesteśmy teraz bardziej atrakcyjni dla naszych partnerów, z którymi współpracujemy przy organizacji wielu wydarzeń kulturalnych.

O wysokiej jakości nowego sprzętu mieliśmy okazję przekonać się 4 października br., kiedy na sali widowiskowej odbył się koncert zespołu Carrantuohill, podczas którego wykorzystano większość  zakupionych urządzeń. Koncert okazał się fenomenalny, a publiczność z uznaniem wypowiadała się o wysokiej klasie światła i dźwięku.

Na prezentację finalnego efektu modernizacji sali widowiskowej będziemy musieli jednak poczekać do wznowienia działalności bielskich instytucji kultury. Miejmy nadzieję, że nastąpi to jeszcze w tym roku, bo Kubiszówka ma w planach wiele ciekawych wydarzeń artystycznych!

Kubiszówka / Urszula i Andrzej Omylińscy











 

Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter