W ramach 9 edycji Ewangelizacji w Beskidach, pierwsze wakacyjne górskie spotkanie odbyło się 3 lipca br. na szczycie Stecówka (763 m n.p.m.) w Beskidzie Śląskim. Przebiegało ono pod hasłem „Bohater drugiego planu  – św. Józef” jako Oblubieniec.

Organizatorem spotkań jest Fundacja Rodzina w Służbie Człowieka działająca przy  sanktuarium MB Rychwałdzkiej pod duchowa opieką o. Bogdana Kocańdy OFM Conv oraz świeckich koordynatorów Bernadety i Stefana Targoszów. Patronat honorowy nad tą górską ewangelizacją w wakacyjne soboty sprawuje ks. bp Roman Pindel – ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej.

Do przygotowania pierwszego spotkania tegorocznej edycji EwB na Stecówce została zaproszona wspólnota Zacheusz z parafii Opatrzności Bożej w Jaworzu.  W pierwszą sobotę lipca br., od rana, zaczęli gromadzić się pielgrzymi wokół nowo odbudowanego, drewnianego kościoła pw. MB Fatimskiej, w miejscu, które jest poświęcone Matce Boskiej – oblubienicy św. Józefa. Dotarli tu z różnych zakątków Polski, a głównie z diecezji bielsko-żywieckiej, archidiecezji katowickiej, krakowskiej i częstochowskiej. Zebrali się wokół ołtarza polowego obok kościoła. Spotkanie rozpoczęło się w samo południe modlitwą Anioł Pański oraz litanią do św. Józefa, po której rozpoczęła się koncelebrowana Eucharystia pod przewodnictwem ks. Grzegorza Strządały – wikariusza w parafii Dobrego Pasterza w Istebnej. Przy  ołtarzu stanęli również o. Bogdan Kocańda OFM Conv, ks. Adam Wandzel – wikary  parafii Wniebowzięcia NMP w Bestwinie oraz ks. Andrzej Woźniak – proboszcz parafii Niepokalanego Serca NMP w Polance Górnej.

Liturgii towarzyszyła diakonia muzyczna wspólnoty Zacheusz z Jaworza. Zespół wraz z celebrującymi Mszę Św. poprowadzili uwielbienie Pana Boga   poprzez śpiew i program słowno-muzyczny. Zaprosili też pielgrzymów do wspólnej wielbiącej modlitwy z przygotowanych tekstów piosenek dla wszystkich uczestników.
Kazanie poświęcone św. Józefowi jako Oblubieńcowi - wygłosił ks. Grzegorz Strządała, przywołując na początek zdarzenie
z życia św. Tomasza; „Dziś w Ewangelii mówimy o św. Tomaszu, który nie dowierza, który nie ufa swoim bliskim, nawet tym, których tak bardzo dobrze poznał, który mówi swoim przyjaciołom – „To niemożliwe, że Pan Jezus zmartwychwstał”. Jednak gdy spotyka Jezusa i dotyka Jego ran,  wtedy wyznaje: „Pan mój i Bóg mój”.

Z kolei kaznodzieja przytoczył przykład zachowania św Józefa, który zastanawia się jak ma postąpić w trudnej dla niego sytuacji.  „Kiedy już poślubił swoją żonę – wyjaśnia ks. Grzegorz - ale jeszcze nie zdążył Jej wprowadzić do domu, dowiaduje się, że Ona jest  w stanie błogosławionym. Postanawia oddalić ją potajemnie. I prawie natychmiast pojawia się u niego anioł
z wyjaśnieniem, że spotkał go zaszczyt. I wtedy rozterka zostaje  zniwelowana. Wystarczyło mu zapewnienie, że tu jest Boża tajemnica i nie zawahał się przyjąć swojej małżonki. Nie bał się przyjąć tej, którą Bóg przeznaczył do czegoś niezwykłego. Nie ma świętego, który nie miałby po drodze jakiegoś wahania- sprecyzował ks. Grzegorz - Ale gdy stający na rozdrożu odgaduje, że jest to Boży plan,  wtedy staje się świętym. I to jest taki moment, kiedy w wielu wypadkach, buduje się świętość. Wtedy też rozpoczęła się ta niezwykła tajemnica, kiedy Józef stał się Oblubieńcem Maryi.

Można by się zastanowić, skąd takie słowo – kontynuował kaznodzieja - które praktycznie poza Pismem Świętym jest niespotykanie w naszym życiu. Co jest takiego szczególnego w tym stwierdzeniu? Czy nie łatwiej  byłoby przedstawić go: "Józef, który jest mężem Maryi"? A jednak w uroczystościach liturgicznych używamy słowa Oblubieniec NMP. Jest ono używane w Piśmie Św” – i tu przytoczył ks. Grzegorz kilka przykładów - by kontynuować dalej - „Taką miłość oblubieńca  trudno  zobrazować  słowami, bo w pełni tak kocha tylko Bóg. I to Bóg wybrał właśnie  małżeństwo Maryi i Józefa, żeby nam pokazać tą niezwykłą relację, przeżywaną po ludzku. To, co Bóg miał w planie wobec człowieka, pokazał na tych dwojgu: na Maryi i Józefie. 

Wielu zastanawiało się co znaczy słowo Józef – wyjaśniał ks. Grzegorz – To imię znaczy „niech Bóg doda, niech Bóg pomnoży”. Czyli to co po ludzku się zwiąże, niech Bóg pomnoży, czyniąc czymś niezwykłym. Warto więc dokładniej analizować  tę przestrzeń budowania relacji. To jest taki moment, aby odkryć, gdy jesteś małżonkiem, czy małżonką, czy moja miłość do współmałżonka jest pomnażana. Czy pozwala ona, aby Pan Bóg ją pomnożył, wzmacniając moc otrzymanego  sakramentu.

Trzeba odkryć na nowo, że to jest nie tylko miłość, ale relacja oblubieńcza, którą Bóg pomnaża. Bóg zaprosił nas abyśmy byli też Jego oblubieńcami i pozwalali Panu Bogu na pomnażanie tego, co po ludzku dają sobie małżonkowie. W takiej relacji może się odnaleźć także każdy jako część wspólnoty Kościoła – bo przez chrzest Bóg zaprosił każdego z nas, byśmy byli Jego oblubienicami – zaakcentował kaznodzieja.
Eucharystia zakończyła się błogosławieństwem dla mieszkańców czterech stron świata. Modlono się o ich pomyślność
i ustanie  pandemii, z powodu której ubiegłoroczna edycja EwB przebiegała bez Eucharystii.

Była też okazja, aby przyjąć z rąk kapłanów, namaszczenie rychwałdzkim olejkiem radości, a nawet odnowić ślubowanie małżeńskie i uzyskać błogosławieństwo na dalsze lata wspólnego życia. Organizatorzy przygotowali również dla pielgrzymów zadanie, na które trzeba odpowiedzieć pisemnie: Co dla Ciebie oznacza to, że św. Józef Oblubieniec NMP jest opiekunem Kościoła Świętego? Dla tych ,którzy zdobędą wszystkie szczyty i wykonają proponowane zadania, fundacja RSC przygotowała nagrody.
Tradycyjnie każdy uczestnik spotkania otrzymał Książeczkę Górskiego Ewangelizatora z pieczątką potwierdzającą pobyt na szczycie, z zachętą na zdobycie wszystkich 8 planowanych gór, oraz pamiątkową modlitwę; „Akt poświęcenia się św. Józefowi”.

O udziale w modlitwie EwB jeden z uczestników, Jan Piątek z Bielska-Białej, powiedział: Uczestnictwo w EwB ma wiele aspektów – jest to przyjemność kontaktu z górami,  ludźmi,  Bogiem. Od kilku lat tradycją stało się  niezwykle miłe, rodzinne spędzenie wakacyjnych sobót. W zeszłym roku byliśmy, dzięki Bogu, na wszystkich szczytach. Mam  nadzieję, że w tym roku też to się uda. Dużo osób znajomych uczestniczy w tej akcji. Dziś kilka z nich spotkałem. Staram się namawiać przyjaciół do udziału w górskiej ewangelizacji, wyjaśniam sens posiadania książeczek, które są tu stemplowane, zachęcam do uczestnictwa w organizowanych konkursach, które też mobilizują uczestników. Dużo informacji o EwB przesyłam znajomym elektronicznie. Jest to wspaniałe spędzenie soboty, w bliskości Boga,przy wspaniałej pogodzie.
Postać dzisiejszego spotkania- św. Józef – kojarzy mi się  jako patron Świętej Rodziny. Bardzo podoba mi się to dzisiejsze hasło,  nawiązujace do rodziny, małżeństwa. Wszystkie te propozycje są dla nas świetną sprawą jako niezwykle mobilizujące i potrzebne w codziennym życiu.

 Inna uczestniczka EwB. Joanna Sosna - dodała: Bardzo ucieszyłam się, że powróciła Ewangelizacja w Beskidach w tradycyjnej formule. Dowiedziałam się o tym  w ostatniej chwili i od razu wyruszyliśmy zbiorowo w góry, aby spotkać się na Stecówce. Grupa jest ze Śląska: z Katowic, Zabrza, Mikołowa, Bytomia. Najważniejsze jest dla nas wyjście w góry i spotkanie się  na szczycie, o dwunastej, na Eucharystii. Moje obecne plany nie pozwolą na uczestnictwo na każdym szczycie, ale  w sierpniu będę na pewno. To nie pierwsza nasza wyprawa ewangelizacyjna. Jest cudownie. Jesteśmy bliżej Boga, który opiekuje się nami i  błogosławi. Atmosfera tutaj jest niepowtarzalna, jedyna możliwa tylko, w takich jak dziś okolicznościach. Zachęcam, z całego serca, wszystkich do uczestnictwa w kolejnych spotkaniach.

Więcej zdjęć ze spotkania na Stecówce  można zobaczyć TUTAJ

Plan dalszych spotkań w tegorocznej edycji EwB 2021 można zobaczyć TUTAJ

Tekst i fotografie: Urszula i Andrzej Omylińscy
















Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter