/pixabay/

Wśród mnóstwa wypowiedzianych każdego dnia słów są takie, które stanowią siłę napędową każdego z nas. Stają się motorem do działania, ulgą od umęczonych myśli, oddechem od problemów. Na krótki moment, na czas zatrzymania. Budują wiarę w to, co robimy, zagrzewają do walki o większe dobro, o jeszcze jeden wysiłek w zapracowanym, wypełnionym po brzegi dniu.

Każdy ma tę moc. Może ofiarować takie słowo innej osobie. Może zmienić kogoś dzień w bardziej znośniejszy. Może sprawić, że umęczone plecy wyprostują się na moment, choć ciążą na nich wciąż te same troski. 

Posiadamy dar. Dar zmieniania ludzkich dni. Dodawania do nich sił. Wtapiania w cudze oczy przebłysków szczęścia. A trzeba tak niewiele. Czasami wystarczy powiedzieć tylko “dobrze, że jesteś”. Króciutkie zdania, maleńkie słowa budują dobro.
Dzielnik, Separatory, Kolorowe, Design, Linia, Styl

… Tylko miłość stanowi prawdziwą wartość życia. Prawdziwy sens ma to co pozostanie. Tylko tu nie ma możliwości pomyłki. Zawodu. Rozczarowania. Tylko te lata nigdy nie są zmarnowane, ani trud, ani wysiłek. Bo miłość jest jedna, jak jedno jest dobro. Piękno. Prawda. Jak jedna jest służba i poświęcenie. To się naprawdę liczy. Dlatego nie daj sobie wyrwać z rąk miłości. bo potem pozostanie ci tylko troska o siebie samego. Dbanie o stanowisko, stopnie, tytuły, nagrody, godności i ordery. O wysokie honoraria, komfortowy samochód, spokojny domek w miejscu letniskowym, wygodne mieszkanie w mieście. O estetyczne wnętrze, wytworne fotele, stare meble, drogie obrazy i rzadkie kryształy. O najnowszą lodówkę, najnowszą maszynę do mycia naczyń, najnowszą pralkę, najnowsze adapter, najnowsze radio. Pozostanie ci dbanie o siebie, o swoje zdrowie, rozczulanie się nad każdym katarkiem, każdą nieregularnością bicia serca. Pozostanie ci mierzenie ciśnienia, herbatki, ziołowe napary, okłady, szukanie sposobów na przedłużenie swojej wegetacji w rzadkich lekach, w znachorach, cudotwórca. Dlatego nie daj sobie wyrwać z rąk miłości, bo potem pozostaną ci tylko pieniądze.  A pieniądze mają w sobie niebezpieczny urok. Obiecują wszystko. ale najpierw trzeba ich nazbierać, jak najwięcej nazbierać, wszystkimi sposobami nazbierać. / ks. Mieczysław Maliński “Od rana do wieczora”/
Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter