Konkurs na najsmaczniej upieczony cesarski deser w Cieszynie już za nami. Do słodkiej rywalizacji, która tradycyjnie odbyła się na Wzgórzu Zamkowym w ramach kolejnej edycji „Skarbów z cieszyńskiej trówły” stanęli wszyscy, którzy zgłębili tajnik wielopokoleniowej tradycji przygotowania cieszyńskiego strudla. I jeśli ktoś myśli, że wyborny strudel umie przygotować wyłącznie gospodyni, to jest w błędzie. W tegorocznym konkursie, który od lat organizuje Zamek Cieszyn nie zabrakło również męskiej ręki.

Do rywalizacji o najsmaczniejszą strudel zgłosiło się pięciu uczestników spośród których międzynarodowe jury złożone z przedstawicieli obu brzegów Olzy, wybrało ten najsmaczniejszy. Może być z serem lub z makiem, jednak najlepiej smakuje z jabłkami, właśnie teraz, kiedy świeżo zebrane dają wspaniały aromat i zachęcają do skosztowania wraz ze smakowitym kruchym ciastem. Podobno tak przygotowywany stał się niegdyś ulubionym deserem nawet cesarza Franciszka Józefa.

W tegorocznym konkursie pieczenia strudla im. Kingi Iwanek-Riess, zwyciężył słodki deser przygotowany przez mieszkankę Cieszyna - Marię Cienciałę. Nagrodą była ręcznie zdobiona trówła. Wyróżnienie otrzymał również innowacyjny strudel przygotowany przez zespół ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Cieszynie.

- W tym roku konkurencja była bardzo wyrównana i muszę przyznać, że wszystkie strudle były przepyszne… - podkreśla Gabriela Staszkiewicz, Przewodnicząca Rady Miasta zasiadająca w tegorocznym składzie jury. Dla tych, którzy chcieli poznać sekrety przygotowania cieszyńskiego specjału, rodzina Kingi Iwanek-Reiss, poprowadziła pokaz pieczenia strudla. W rodzinnej atmosferze przy pomocy małych pomocnic - przygotowano wyborny deser.
















Foto i tekst Krzysztof Telma
Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter