W niedzielę (9 czerwca) setki osób wzięło udział w Marszu dla Życia i Rodziny, który przeszedł ulicami Cieszyna. To już siódmy raz, kiedy mieszkańcy Śląska Cieszyńskiego jednoczą się na cieszyńskim Rynku i radośnie manifestują swoje przywiązanie do tradycyjnych wartości chrześcijańskich. Do wspólnego poloneza, który tradycyjnie poprowadzili Ligia i Marcjan Gepfertowie, zachęcali członkowie Wspólnoty Matek w modlitwie Miriam oraz Wspólnoty Mężczyzn w modlitwie Nikodem. 

Zaraz po nim, uczestnicy marszu, trzymając w ręku kolorowe baloniki, flagi i chorągiewki przeszli ulicami śródmieścia do Klasztoru Sióstr Boromeuszek, gdzie na dziedzińcu wszyscy bawili się podczas Pikniku Rodzinnego.

- Chcemy rozpocząć manifestację, która pokaże, że w naszym codziennym życiu cenimy sobie tą wartość, którą jest rodzina, a także klękamy nijako przed wielką tajemnicą świętości życia - mówił ks. proboszcz Jacek Gracz podczas Mszy Świętej, odprawionej w Kościele Parafialnym p.w. św. Marii Magdaleny, która poprzedziła wydarzenie. 

Wydarzenie gromadzi tych wszystkich, którzy cenią zjednoczoną rodzinę i płynące z niej wartości, dając jednocześnie świadectwo swojej wiary i wartości chrześcijańskich.

- Jestem tu, bo kochająca się rodzina jest dla mnie największą wartością. W czasach, kiedy podnosi się rękę na wartości chrześcijańskie, w czasach kiedy pojawia się brak poszanowania dla życia i do tego próbuje się świadomie zmieniać typowy model rodziny, musimy brać odpowiedzialność za nasz dom, rodzinę i uzewnętrzniać swoje poglądy - wyznaje Pani Maria, która uczestniczy po raz siódmy w marszu.  

Foto i tekst Krzysztof Telma































Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter