Ewangelizacja w Beskidach 2019 rozkręciła się na dobre. Na górskiej Drodze Łaski przybliżono uczestnikom wyprawy na Hali Miziowej sakrament – Chrztu, na Bendoszce Wielkiej – Pojednanie i Pokutę, a na Klimczoku przyszła pora na wskazanie czym jest Eucharystia.
W kolejną sobotę 20 lipca br. miejsce do spotkania uczestników Ewangelizacji w Beskidach znalazło się powyżej schroniska na Klimczoku, tuż przed stacją GOPR-u. Organizatorem spotkania, tym razem była Wspólnota Ewangelizacyjno-Formacyjna „Krzew Winny” z parafii pw. św. Marcina w Jawiszowicach. Przewodzi jej Piotr Pastuszka. Na powitanie uczestnicy otrzymali Biblijny Supełek z wybranym odsyłaczem do Pisma Św. do przeczytania we własnym zakresie. Do Mszy św. ołtarz udekorowany został krzyżem oraz górą bochenków chleba jako odniesienie do Chleba Eucharystycznego w Najświętszym Sakramencie. Ten dar, poświęcony podczas Eucharystii, był rozdawany wszystkim uczestnikom po jej zakończeniu .
W Mszy św. koncelebrowanej pod przewodnictwem ks. Jarosława Jarco z parafii św. Mikołaja w Polance Wielkiej udział wzięli ks. dr Henryk Zątek– proboszcz parafii pw. św. Marcina w Jawiszowicach oraz o. Tomasz Pawlik OFMConv z Bazyliki MB Rychwałdzkiej. Homilię wygłosił ks. dr Henryk wyjaśniając, że nazwa Eucharystia pochodzi od greckiego słowa „dziękczynienie”. Uczestnicząc w tym obrzędzie, składamy dziękczynienie za wszystko, co człowiekowi w swojej szczodrobliwości Bóg daje, czyli stworzenie, odkupienie i uświęcenie. Obecność na Eucharystii jest więc naszą odpowiedzią na Bożą dobroć, jest wyrazem wdzięczności za dary, którymi jesteśmy obdarowywani. W świecie zapatrzonym jedynie w ludzkie prawa, Msza św. uczy pokory wobec Stwórcy, Odkupiciela i Uświęciciela, od którego wszystko mamy i od którego wszystko zależy.
Ks. dr Henryk unaocznił obecnym na Klimczoku, jednym z wielu beskidzkich szczytów „jak piękna jest wokół natura, której stwórcą jest Bóg. Góry szczególnie upodobał sobie Bóg do swojej działalności, bo w nich Mojżesz odebrał X przykazań, w górach Jezus przemawiał do proroków, przemieszczał się w górach i z góry odchodził do Nieba.Naturę człowiek może niszczyć, ale też naprawiać, jeżeli będzie umiał wnikliwie ją obserwować, bo Stwórca zawarł w niej swoją myśl i mądrość” - wyjaśnił homilista i dodał - „liturgia na Klimczoku stała się najlepszą okazją do przypomnienia faktu, że obserwacja Bożego dzieła to jedna z dróg, oprócz studiowania objawień, do poznawania Boga”. Niezwykle wymownym symbolem, obecnym podczas Eucharystii były bochenki chleba wypieczone przez wspólnotę „Krzew Winny”. Przypominały o zaproszeniu do uczty, w której Jezus łamał i rozdawał chleb – swoje Ciało. Tym chlebem Wspólnota z Jawiszowic obdzieliła całą modlitewną wspólnotę – jako Komunię, pod koniec Mszy Św.
Tradycyjnie odmówiono również modlitwę o błogosławieństwo dla wszystkich żyjących w czterech stronach świata. Była też okazja do uzyskania namaszczenia rychwałdzkim olejkiem radości, pobłogosławionym przez kapłana,aby służyło pomocą w wierze. Na dalszą część ucztowania zaprosili wszystkich uczestników, właściciele schroniska na Klimczoku Dorota i Zdzisław Kuklowie. Poczęstowali ich smaczną gorącą zupę pomidorową z ryżem. Ten szlachetny gest wyzwolił miła atmosferę wśród zebranych i zachęcił do odpoczynku wokół schroniska. W Eucharystii na Klimczoku wzięła udział grupa sióstr zakonnych. Wśród nich były s. Klara i s. Franciszka - obie pochodzące ze Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety z Ostrawy. Na Klimczok weszły z Bystrej Śląskiej. Na pytanie skąd dowiedziały się o EwB, s. Klara wyjaśniła, że jest Bielszczanką, dając do zrozumienia, że uzyskanie takiej informacji nie stanowi dla niej problemu, nawet w Ostrawie. S. Klara dodała przy tym „podobają się nam te wyprawy. Wybieramy się w góry za Panem Bogiem, z intencją modlitewną o świętość Kościoła i wytrwanie dla powołanych kapłanów i sióstr”.
Jeden z uczestników modlitwy Kazimierz Mojżeszek z parafii NMP Królowej Polski w Bielsku-Białej – wyjaśnił - „Na moją 80 -tą rocznicę urodzin przyszedł mąż kuzynki też 80 latek i uzgodniliśmy, że razem wybierzemy się na EwB na Klimczok, aby tam dalej świętować, mogąc Bogu podziękować za otrzymane dotychczasowe łaski. W górach często przebywałem” – powiedział i wyjaśnił, że „Podczas mojej aktywności zawodowej, należałem do zakładowego koła PTTK. Oczywiście cel tych wycieczek był wtedy inny. Teraz będąc na tych samych szlakach, mogę dopełnić je o ewangeliczny wymiar, dla mnie bardzo ważny”.
Inna uczestniczka spotkania na Klimczoku Wanda Sanocka z Zabrza stwierdziła -„cieszę się, że mogłam przyjąć Pana Jezusa do mojego serca podczas Eucharystii na Klimczoku, a niecodzienne warunki spowodowały, że mocniej to przeżyłam ”.
Kolejna uczestniczka Ewa Mokwa - Porębska ze Skoczowa wyjaśniła - „przyszłam na Klimczok z różnymi osobistymi dziękczynieniami za wszystko co mnie w życiu spotyka. A wysiłek podczas wejścia na górę, w dobrym towarzystwie, oraz przyjemne doznania w kontakcie z przyrodą, dobrze przygotowały mnie duchowo do Eucharystii na szczycie”.
Zdecydowany do uczestnictwa na wszystkich szczytach tegorocznej edycji EwB Piotr Gawor z Gliwic wszedł na Klimczok ze Szczyrku. Tak uduchowionych wakacji można życzyć każdemu i będę starał się nie opuścić żadnego szczytu, to wspaniała ewangelizacja - podsumował. Po przeżyciach na Klimczoku, za tydzień w sobotę 27 lipca br. jest kolejna góra do zdobycia na Drodze Łaski – Soszów Wielki w Beskidzie Śląskim i lepsze poznanie następnego sakramentu – Bierzmowania! W samo południe - przybądź i ty.
Więcej zdjęć z EwB na Klimczoku można zobaczyć tutaj
Tekst i fotografie Urszula i Andrzej Omylińscy