W dniu 29 maja br. w bielskiej katedrze pw. św. Mikołaja ks. biskup ordynariusz diecezji bielsko – żywieckiej Roman Pindel udzielił święceń kapłańskim dwóm neoprezbiterom : Wojciechowi Kamińskiemu z parafii św. Wojciecha w Dankowicach i Pawłowi Stawarczykowi z parafii św. Jozafata Kuncewicza w Marklowicach-Górnych .

Wraz ks. biskupem Romanem  przy ołtarzu modlili się księżą; Antoni Młoczek -  proboszcz parafii katedralnej, przełożeni z krakowskiego seminarium, Sławomir  Kołata – v -ce rektor, ojcowie duchowni, Jerzy Pytlarczyk, Bogusław Kastelik, a a także duszpasterze z parafii urodzenia i praktyk:  Józef Jakubiec – proboszcz parafii św. Wojciecha w Dankowicach, Bogdan Biel – proboszcz parafii św. Jozafata Kuncewicza w Marklowicach Górnych,  Jacek Gracz – proboszcz parafii św. Marii Magdaleny w Cieszynie, Jan Figura – proboszcz parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika  Andrychów – Osiedle.

W wygłoszonej homilii ks. biskup Roman Pindel nawiązał do czytanej w tym dniu Ewangelii (Łk 10, 1 – 9) mówiącej o  wybraniu i posłaniu przez Jezusa siedemdziesięciu dwu uczniów.

„Zanim Jezus pośle owych siedemdziesięciu dwu mężczyzn, gdzieś w drodze z Samarii do Jerozolimy trzech innych usłyszy słowa, które brzmią jak tematy wzięte z przygotowania do święceń: „Lisy mają nory i ptaki powietrzne - gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć”. Wojciechu i Pawle, Godząc się na mobilność w służbie w granicach małej diecezji, chcecie także przedkładać sprawy Jezusa nad zobowiązania wobec bliskich, pamiętając o słowach do człowieka pragnącego uczestniczyć w pogrzebie ojca: „Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i głoś królestwo Boże!”. Przyrzekacie dziś trwać wiernie i nie cofnąć wyrażonej decyzji, pamiętając o słowach Jezusa: „Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego”.

Moi drodzy dziś wyświęcani, Siedemdziesięciu dwu Jezus wpierw wyraźnie i publicznie wyznaczył a następnie posłał tam, „dokąd zamierzał sam przybyć”. Dziś wobec bliskich, nas zgromadzonych w tej katedrze i wielu diecezjan przestajecie być kandydatami a stajecie się wyświęconymi i posłanymi, gotowi iść zawsze tam, dokąd Jezus przez Was sam pójść zamierza. Zamierza pójść do konkretnej parafii, dzieł i ludzi przez Waszą obecność i gorliwość w wypełnianiu Jego zamiarów, gdzie będziecie.

Dziś Jezus posyła jedną parę neoprezbiterów do kilkuset tysięcy diecezjan, nie mówiąc już o potrzebach misji w świecie. Posyła Was dwóch, gdy w ostatnim roku ubyło prawie dwudziestu kapłanów naszej diecezji. Dlatego Jezusowe wezwanie do modlitwy o nowe powołania jest natarczywe: „Żniwo wielkie, lecz robotników niewielu; błagajcie więc Pana żniwa, ażeby wypędził robotników na swoje żniwo”. Już wtedy Jezus podkreślił ważność każdego czasu, który się nie powtórzy, bo w jakimś momencie dziejów zbawienia potrzeba wielu do głoszenia ewangelii, a liczby święconych czy składających śluby zakonne „wołają” o więcej.

Pierwszorzędnym adresatem Waszej misji jest rodzina, niezależnie od tego, jaka jest. Gdy w czasach Jezusa wystarczyło dotrzeć z ewangelią do ojca i pana, by cała rodzina żyła jak Kościół domowy, to dzisiaj nieraz przyczółkiem do niejednej rodziny jest uczeń chodzący na lekcje religii czy ministrant. To oczywiście wymusza poszukiwanie nowych sposobów dotarcia do całej rodziny.

Wyruszajcie więc, namaszczeni, umocnieni łaską, ze słowem pokoju i błogosławieństwa, dokądkolwiek Pan Was pośle, by był przez Was w kolejnych miejscach, domach i sposobach głoszenia ewangelii”.

Po odśpiewaniu litanii do Wszystkich Świętych, kandydaci, modląc się, przyjęli postawę prostracji, polegającą na leżeniu krzyżem przed ołtarzem. W kulminacyjnym momencie obrzędu ks.biskup Roman w ciszy nałożył na diakonów ręce i odmówił nad nimi modlitwę święceń. Także pozostali kapłani nałożyli na przyjmujących święcenia ręce, przekazując w ten sposób władzę kapłańską. Po przywdzianiu szat liturgicznych, ręce prezbiterów zostały namaszczone krzyżmem świętym. Ksiądz biskup Roman  podał także każdemu z nich chleb na patenie i wino z wodą w kielichu i przekazał znak pokoju. Nowo wyświęceni podeszli do ołtarza, by celebrować swoją pierwszą Mszę świętą.

Przed błogosławieństwem ks. biskupa neoprezbiterzy podziękowali za dar święceń kapłańskich oraz wszystkim za obecność w tym ważnym dla nich momencie życia. Prosili także o modlitwę za siebie. W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele rodzin, znajomi i przyjaciele neoprezbiterów, a także klerycy i diakoni z krakowskiego seminarium oraz schola klerycka  pod dyrygenturą ks. Krzysztofa Kurnika. Diakoni, którzy przyjęli święcenia kapłańskie wstąpili do Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej w 2015r. Przyjętych zostało wówczas 21 kleryków z archidiecezji krakowskiej oraz diecezji bielsko – żywieckiej. Dzisiaj rocznik liczy 10 osób, a patronem rocznika jest święty Józef. Przygotowania do święceń kapłańskich trwały  sześć lat.

Był to czas wypełniony modlitwą, studiami na Uniwersytecie Papieskim  Jana Pawła II oraz wieloma praktykami duszpasterskimi. Kandydaci do święceń kapłańskich przygotowywali się poprzez odprawienie tygodniowych rekolekcji. Polecajmy każdego z nich w szczerej modlitwie, by wiernie i z oddaniem sprawowali funkcje powierzone im przez Kościół.

Tekst i foto: Marian Szpak




























Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter