W Wielki Czwartek Mszę Wieczerzy Pańskiej Sprawował ks. biskup Roman Pindel wraz z księżmi katedralnymi- Stanisławem Sojką i Szczepanem Kobielusem oraz  Markiem Studenskim- wikariuszem generalnym , Piotrem Górą – sekretarzem ks. biskupa i Piotrem Hoffmannem – duszpasterzem młodzieży naszej diecezji.

W wygłoszonej homilii ks. biskup Roman odnosząc się do gestu umycia nóg, podkreślił przełomowość nowego przykazania ukazanego w sposób naoczny przez Syna Bożego.

„Jezus zwraca uwagę na niezwykłość swojego zachowania i spokojnie wyjaśnia jego znaczenie jak czynili to wcześniej prorocy. Mówi więc: „Wy Mnie nazywacie ‘Nauczycielem’ i ‘Panem’ i dobrze mówicie, bo nim jestem. Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wyście powinni sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem”(J 13,13-15).

Dalej Jezus mówi coś więcej, zwłaszcza do tych, którzy przecież znają przykazania od młodości. Streszczeniem przykazań odnoszących się do bliźniego jest to: „będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego”. Teraz Jezus mówi wyraźnie o nowym przykazaniu, i to w nawiązaniu do umycia im nóg: „Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali”.

Początek Dziejów Apostolskich ukazuje miłość wzajemną wpierw Apostołów, a później kolejno dołączających się nowych uczniów Jezusa. Wszystko to sprawia, że patrzący z zewnątrz podziwiają tę miłość i wielu pragnie się przyłączyć do takiej braterskiej wspólnoty. To jest też pierwszy sposób pozyskiwania nowych wyznawców, ewangelizacji świata.

Dziękujmy dziś Jezusowi nie tylko za dar Eucharystii i kapłaństwo dla jej sprawowania. Tym bardziej dziękujmy za wymowne świadectwo i pouczenie o nowym przykazaniu, na wzór miłości Jezusa posługującego uczniom, wszystkim bez wyjątku, a także z tej miłości idącego na śmierć krzyżową. By umrzeć nie za porządnych ludzi, ale za grzeszników”.

W trakcie Mszy Wieczerzy Pańskiej śpiewany jest hymn"Chwała na wysokości Bogu", po czym dzwony używane w kościele zostają wyciszone. W niektórych kościołach następuje także "Mandatum", czyli gest obmycia nóg dwunastu osobom. Niestety jak w ubiegłym roku tak i w tym, ze względu na panującą pandemię nie było gestu obmycia nóg. Najświętszy Sakrament zostaje przeniesiony do kaplicy adoracji, tak zwanej ciemnicy. Jest to symbol uwięzienia Chrystusa. Adoracja trwa do późnej nocy i przez cały Wielki Piątek.

Po liturgii zdejmuje się z ołtarza świece, obrus, mszał i krzyż, co symbolizuje obdarcie Jezusa z szat. Ołtarz pozostaje pusty aż do Mszy Wigilii Paschalnej, a tabernakulum otwarte - jest to znak, że Jezus już w nim nie przebywa, ale czeka na wyrok.

Na zakończenie liturgii Wieczerzy Pańskiej ks. biskup Roman  przeniósł Ciało Chrystusa do tzw. ciemnicy, czyli do bocznego ołtarza w katedrze.

Tekst i foto: Marian Szpak




















 

 

Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter