Blisko 120 uczestników bawiło się w sobotę w Kasztanowym Dworze na dorocznym Balu Cieszyńskim organizowanym przez Koło nr 6 Macierzy Ziemi Cieszyńskiej.


To już XVI raz, kiedy miłośnicy folkloru i tradycji wspólnie rozpoczęli karnawał z przytupem. Tutaj bawią się wszyscy, którym w duszy gra muzyka Śląska Cieszyńskiego, oprawiona w zwyczaje i przepiękne stroje naszego regionu. 

Co roku na tym pełnym folkloru i regionalnych zwyczajów balu, bawią się całe pokolenia mieszkańców Beskidów. Dla nich jest to święto folkloru, tradycji, śpiewu i tańca z Ojczystej Ziemi. Nic więc dziwnego, że na tym niepowtarzalnym balu w gronie stałych uczestników pojawiło się sporo nowych twarzy. To cieszy i napawa optymizmem organizatorów, że nadal nad Olzą nie brakuje ludzi, którzy kultywują rodzimą tradycję i chcą przekazywać ją kolejnym pokoleniom.

Zabawę taneczną uczestnicy tradycyjnie rozpoczęli Polonezem, wcześniej jednak gości przywitała prezes Koła nr 6 MZC Jadwiga Chlebik oraz Łucja Dusek-Francuz, która poprowadziła wydarzenie. Tego wieczoru o dobrą zabawę i góralski klimat zadbała kapela „Maliniorze” z Brennej oraz Rajwach z Koniakowa. O wyjatkową oprawę balu zadbał również Zespół Folklorystyczny Bystrzyca.

Foto i tekst Krzysztof Telma





























Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter