Czasu pozostało niewiele, a niezaprzeczalnie wystawa „Za Marksem bez Boga. Laicyzacja życia społecznego w Polsce Ludowej w latach w 1945-1989” – należy do tych, które należy zobaczyć. W Muzeum Śląska Cieszyńskiego wystawa zagościła 9 września i dostępna będzie tylko do końca miesiąca. 

Ekspozycja został przygotowana przez Oddziałowe Biuro Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach. Scenariusz wystawy opracowały: dr Łucja Marek i Monika Bortlik-Dźwierzyńska. Nad projektem graficznym natomiast pochylił się Bogusław Nikonowicz. Na wystawie wykorzystano materiały ze zbiorów osób prywatnych i instytucji. Znajdziemy tu zdjęcia, plakaty, dokumenty, materiały prasowe…, które pochodzą między innymi z Książnicy Bielskiej i Urzędu Cywilnego w Bielsku-Białej, Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie, Biblioteki Śląskiej w Katowicach, Urzędu Miejskiego Wydziału Spraw Obywatelskich w Czeladzi. Lista instytucji oraz osób, które przyczyniły się do powstania wystawy jest imponująco długa.

Przechodząc do analizy, sensownym wydaje się w pierwszej kolejności poruszyć termin słowa „laicyzacja”. Słownik języka polskiego słowo to tłumaczy, jako „proces słabnięcia wpływu religii na różne dziedziny życia społecznego”. Antoni Michalak w publikacji „Z problematyki laicyzacji i obrzędowości”, wydanej w 1979 roku we Wrocławiu, wyjaśnia: „Przez laicyzację życia społecznego rozumie się dwa różne procesy: laicyzację życia publicznego, określaną niekiedy „laicyzmem politycznym” i laicyzację świadomości i postaw moralnych obywateli.”

Drogę wystawy wyznaczają chronologicznie ułożone panele. Zwiedzanie rozpoczynamy od „Etapów i akcentów laicyzacji”, których podział przedstawia się następująco:
1949 – 1956 Oddzielenie Kościoła od życia publicznego, kult jednostki
1957 – 1970 Okres szczególnej laicyzacji życia społecznego (kontr działania wobec Milenium Chrztu Polski)
1971 – 1989 Rozwój świeckiej obrzędowości i świeckiego świętowania (z akcentem na lata 70.)

Robiąc kolejny krok, na drodze staje nam Karol Marks i Włodzimierz Iljicz Lenin. To tu pojawiają się takie hasła, jak „Marksizm – Leninizm – naszym drogowskazem”, czy też „Idee Lenina wiecznie żywe”.

Kolejny panel wystawy to „Socjalizm z krzyżem” i obraz pozornie poprawnych relacji komunistów z Kościołem katolickim. Swoje miejsce w prezentacji zajmuje również „Ruch laicki i organizacje wspierające”. Odnajdziemy tu takie terminy, jak „Towarzystwo Krzewienia Kultury Świeckiej” czy też „Front Jedności Narodowej”.

„Kult jednostki – socjalistyczni świeci” – to całe mnóstwo interesujących zdjęć, plakatów, materiałów prasowych, które przybliżają realia owych czasów.

„Miasto bez Boga” i kolejne panele to miejsca, gdzie na próżno szukać w planach nowych miast i osiedli obiektów sakralnych. Władze usuwają też z krajobrazów wszelkie oznaki religijności. Znikają krzyże, znikają figury świętych – pejzaże wypełniają się ideologicznymi pomnikami. Do dzieci przychodzi Dziadek Mróz. Mobilizacji i jednoczeniu społeczeństwa wokół propagowanych przez władze idei służyć miały takie ogólnopaństwowe święta, jak 1 Maja, 22 Lipca, czy kolejne rocznica Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej. Mówiąc o świętowaniu nie sposób pominąć świąt zawodowych. Niektóre z nich miały zastąpić święta religijne i patronów, którzy przyświecali wybranym zawodom.

Tych, którzy chcieliby dowiedzieć się, jak w tamtym czasie wyglądał „świecki chrzest”, „świecka komunia”, „świeckie bierzmowanie”, moment wstąpienia w związek małżeński, czy też ostatnie pożegnanie… z pewnością zainteresują kolejne fragmenty ekspozycji, którym autorzy poświęcili znaczącą uwagę.

Wystawę kończy Postscriptum …Podjęte przez władze PRL wysiłki laicyzacyjne zakończyły się w ostatecznym rozrachunku niepowodzeniem, choć doprowadziły do pewnych przemian w świadomości zbiorowej i jednostkowej, a niektóre ze zwyczajów wówczas zapoczątkowanych są kontynuowane i dziś. .. Po przemianach 1989 roku, gdy nastała rzeczywista wolność „sumienia i wyznania” to właśnie społeczeństwo domagało się powrotu krzyża do przestrzeni publicznej i tradycyjnych świąt kościelnych do kalendarza dni wolnych od pracy”.

Nie zdradzę tu wszystkich podjętych tematów i ich zawartości. Proponuję odwiedzić Muzeum Śląska Cieszyńskiego i na własne oczy zobaczyć świat tamtych czasów. Z pewnością w wielu z nas odżyją wspomnienia.

Zachęcam do zobaczenia wystawy „Za Marksem bez Boga. Laicyzacja życia społecznego w Polsce Ludowej w latach w 1945-1989”.


Barbara Stelmach-Kubaszczyk
Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter