Spotkaliśmy się znowu. I to już trwa ponad 50 lat. Chociaż głównego organizatora śp. ks. Herberta Hlubka już nie ma wśród nas, została pamięć, rozsiane dobro, zawiązane przyjaźnie i utrwalone nawyki ustawicznego doskonalenia się w wierze.

Listopadowe spotkania rekolekcyjne, absolwentów Duszpasterstwa Akademickiego diecezji śląskich (gliwickiej, katowickiej, sosnowieckiej, bielsko-żywieckiej) stworzonego przez śp. ks. Herberta, w Ośrodku Spotkań i Formacji Archidiecezji Katowickiej im św. Jadwigi Śląskiej w Brennej, należą już do tradycji. Tak było również w tym roku. Na trzydniowe spotkanie przyjechało  ponad 60 osób, z różnych miejscowości Śląska a nawet dalszych. Poprowadził je ks. prof. dr hab. nauk teologicznych Jan Kochel z gliwickiej parafii pw. MB Częstochowskiej. Był to czas poświęcony Modlitewnej lekturze Pisma Świętego  metodą włoskiego kardynała Carlo Mario Martiniego  - „Lectio divina” - Bożego czytania Pisma Świętego. Istotą tej medytacji jest wsłuchanie się w głos Boga zawarty w Piśmie Świętym i wprowadzanie rozważanego Słowa w swoje życie.

Składa się z etapów :
lectio – czytaj!
meditatio – rozważaj!
oratio – módl się
actio – żyj Słowem!

W przybliżeniu do tajemnicy Bożej pomocny był przedstawiony nam przez rekolekcjonistę

Elementarz czytającego Pismo Święte:

- chciej czytać z własnej woli – kimkolwiek jesteś,

- przeznacz na czytanie najlepszy czas w ciągu dnia,

- zanurz się w ciszę, by nauczyć się słuchać siebie, bliźniego, Boga,

- poproś Ducha św. o łaskę oświecenia dla rozumu i wiarę, że czytając Pismo Św.   słyszysz mówiącego do ciebie Jezusa,

- czytaj z Kościołem i w Kościele. Nigdy poza nim!

- czytaj nie dla walki lecz w przyjaźni z Jezusem i z ludźmi,

- czytaj nie na własną rękę, lecz według kluczy przypisanych przez Jezusa do danej księgi Pisma. Zaczynaj od którejś z Ewangelii.

- równocześnie czytaj Katechizm Kościoła Katolickiego i inne dokumenty kościoła, żeby mieć pewność, że czytasz poprawnie,

- nie bój się czytać w grzechu. Tym bardziej czytaj! Rozważanie Słowa Bożego jest warunkiem prawdziwego nawrócenia.

- zakończywszy czytanie nie zapomnij okazać Bogu wdzięczności (ucałuj Księgę)!

- módl się jakiś czas rozważanym tekstem (lectio divina) a wówczas lepiej go zrozumiesz. Niech medytowany fragment Biblii poprowadzi cię w rachunku sumienia, a wtedy zobaczysz się w prawdzie.

- to, co przyjąłeś natychmiast zamień w czyn, bo Pismo Święte nie czyta się po to, by wiele o nim wiedzieć i pięknie mówić, lecz by według Jego wskazań postępować – żyć na co dzień! Tylko pod tym warunkiem Bóg da ci kolejny dar ze skarbca swojej Mądrości.

Kończąc rozważania  rekolekcjonista zachęcił wszystkich uczestników  do zaprzyjaźnienia się z Pismem Świętym i postępowania wg jego „głosu”, który nikogo nie zawiedzie.

Wielką miłośniczką Pisma Świętego była pisarka Zofia Kossak, która mieszkała  niedaleko Brennej, w Górkach Wielkich. Toteż ks. prof. Jan Kochel, utrzymujący kontakt z wnuczką pisarki Anną Fenby Taylor, zaprosił nas do Centrum Kultury i Sztuki „Dwór Kossaków” w Górkach Wielkich. Uczciliśmy pamięć tej wielkiej patriotki przenikniętej miłością do Pisma Świętego w 50 rocznicę jej śmierci oraz odznaczenia orderem Orła Białego przyznanym przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę. Kontynuatorka dzieła swojej babci  przypomniała nam historię rodziny Zofii Kossak, zachęciła słuchaczy do częstych kontaktów z Fundacją im. Zofii Kossak powołaną w 1998 r przez Annę Bugnon - córkę pisarki. Fundacja ta ma na celu kontynuację ideałów jakimi kierowała się słynna pisarka, zadbanie o jej pamiątki, Muzeum, spichlerz z XVIII w. i zabytkowy park, okalający dworek. Odbywają się tu cyklicznie imprezy kulturalne pod nazwą „Artystyczne lato u Kossaków”. Odwiedziny w pomieszczeniach, w których przebywała Zofia Kossak wywołało żywe zainteresowanie a szczególnie możliwość nabycia jej powieści.

Dla uczestników rekolekcji temat dotyczący radzenia sobie z czytaniem Pisma Świętego był niezwykle ważny i aktualny. O nich wypowiedzieli się Teresa i Tadeusz Legierscy  - Dzisiejszy wykładowca ks. prof. Jan Kochel pochodzi z naszej gliwickiej parafii pw. MB Częstochowskiej i poleciliśmy go Jackowi Bachniakowi - organizatorowi rekolekcji. To  Boży ksiądz – każde przygotowywane homilie musi  przemodlić i dlatego są „ucztą duchową”. Z dzisiejszych wykładów wynosimy mocne przekonanie o potrzebie zabrania się za siebie, aby systematycznie i według usłyszanych zaleceń Szkoły Słowa Bożego przynajmniej 15 minut codziennie czytać Pismo Święte.

Uczestnik Benedykt Samol z Świętoszówki potwierdził - Rekolekcje bardzo mnie podbudowały. Znając planowany temat miałem wielkie pragnienie, aby na nich być, bo lektura czy rozważanie Pisma Świętego nie jest łatwe. Wymaga odpowiedniego przygotowania. Wydarzenia i opisy tam przedstawiane  dokonywały się w innych, odległych czasach.  Ażeby odnieść je do bytu dzisiejszego wymagana jest wiedza i przygotowanie jak to Pismo Św. zgłębić, zrozumieć tak, abyśmy zawartą w nim treść właściwie spożytkowali. I w tym pomógł nam ks. prof. Jan Kochel, poprzez  „Lectio divina” - a więc lekturę Boga. Dzisiejszy wykład bardzo mi pomógł  w  uporządkowaniu sposobu czytania i podchodzenia do treści zawartej w Piśmie Św. Przeczytałem już Pismo Św. od deski do deski. Nie było to proste, wywoływało wiele  wątpliwości w zrozumieniu znaczenia opisywanych tam wydarzeń. Z wykładów zrobiłem sobie notatki, bo uważałem, że przekazywane informacje są dla mnie bardzo ważne i będą pożyteczne w przygotowywaniu się do kolejnej lektury Pisma Św.

Kolejna uczestniczka Jolanta O. z parafii św. Katarzyny i Małgorzaty w Kętach stwierdziła - trzeba podziękować ks. rekolekcjoniście, że zachęcił nas do czytania Pisma Św. Dotychczas  niewiele czasu poświęcałam na jego  samodzielne czytanie. Słuchałam Słowa Bożego najczęściej uczestnicząc we Mszy Św.  Teraz mogłam pogłębić umiejętność czytania i postanowić, aby 15 min dziennie, rano, przeznaczyć na lekturę Pisma Św.  Wtedy umysł jest świeży i chłonny. Obecnie gdy już nie pracuję, nie powinnam mieć z tym problemów. Jestem bardzo zadowolona z uczestnictwa w rekolekcjach i przyjmuję je jako wielki dar Ducha Św. Tego by nie było, gdybyśmy na naszej drodze  nie spotkali śp. ks. Herberta, opiekuna licznej grupy Duszpasterstwa Akademickiego, z którego dobrodziejstwa dzisiaj korzystamy. Po takich  rekolekcjach, myślę, że każdy się zmienia. Dla mnie były bardzo potrzebne i za to jestem wdzięczna Jezusowi, że zostałam tu zaproszona a także wszystkim organizatorom i uczestnikom, bo każdy coś wnosił. 

Na kolejne spotkanie,w styczniu 2019r. zadeklarowało  się już wielu chętnych . Zaplanowano je w Ośrodku Rekolekcyjnym w Tarnowskich Górach.

Tekst i fotografie Urszula i Andrzej Omylińscy
























 

 

 




Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter