Jak co roku w uroczystość Wszystkich Świętych Msza święta odprawiona została na bielskim cmentarzu przy ul. Grunwaldzkiej, a po jej zakończeniu, alejkami cmentarnymi odbyła się procesja połączona modlitwą różańcową za zmarłych.

Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. proboszcz parafii katedralnej św. Mikołaja Antoni Młoczek wraz z księżmi : Józefem Oleszko- proboszczem parafii Trójcy Przenajświętszej i Pawłem Krężołkiem superiolem zakonu salwatorianów przy parafii Najświętszej Marii Panny Królowej Polski. Homilię wygłosił ks. Łukasz Mieszczak nawiązał do czytanej Ewangelii ( Mt 5,1 - 12a), to Ewangelia podaje nam zwykłą harakterystykę doskonałego  człowieka czyli świętego. Swięty to: człowiek ubogi w duchu, szczęśliwy gdy obfituje we wszystko i jak gdyby nic nie posiadał,cichy, sprawiedliwy,miłosierny, czystego serca, miłujący pokój, cierpiący dla sprawiedliwości.

W naszym życiu, mamy tajemnicę obcowania świętych. Jest to cel naszej ziemskiej wędrówki. Z nadzieją oczekujemy życia wiecznego i zjednoczenia z naszym Stwórcą. Uroczystość Wszystkich Świętych jest dniem prawdziwej miłości, która umacnia naszą naturę, bo każdy z nas jest zakorzeniony w wielkiej rodzinie świętych już tu na ziemi, a w przyszłości daj nam Boże dołączyć do nich w chwale niebieskiej.

Bielski cmentarz przy ul. Grunwaldzkiej, powstał z powodu kończącego się miejsca na cmentarzu przy kościele św. Mikołaja. Pierwszych pochówków na cmentarzu dokonano 3 czerwca 1884.  W 1945 roku cmentarz został zbombardowany przez radziecki samolot, zniszczeniu uległo wiele grobów i krzyż cmentarny który został w późniejszym czasie odbudowany. W 1953 na terenie cmentarza wybuchł pożar który strawił dwie cieplarnie i ogrody, które już nigdy nie odbudowano.

Na cmentarzu znajdują się neogotyckie krużganki ze starymi grobowcami mieszczan i fabrykantów bielskich, pomnik legionistów polskich poległych w latach 1914-1918, a także pomnik Zygmunta Lubertowicza (1883-1958) - dziennikarza, polonisty i poety.

Tekst i foto: Marian Szpak