Na Groniu Jana Pawła II
W sierpniowy ranek prowadzi nas ścieżka na groń
aby podać tam sobie przyjacielską dłoń
różnymi drogami dochodzimy do Najwyższego.
czasami – przez Groń Jana Pawła Drugiego
Wśród zapachu jałowca, głębokiej ciszy
stajemy przed progiem górskiej kaplicy
to dar ludzi gór – dla Ojca Świętego
przez nas tak umiłowanego
Pod otwartym niebem Eucharystię przeżywamy
olśnieni urokiem miejsca, z radością śpiewamy
niech chwała Twoja rozbrzmiewa pośród gór
o porannym brzasku, zachodzącym słońcu
i wszystkich roku pór
Pełni słońca, głębokich przeżyć, rozmodlenia
opuszczamy to niezwykłe miejsce uwielbienia
z Bogiem w sercu kończymy czas pielgrzymowania
dziękujemy przyjaciołom za radość spotkania
aby podać tam sobie przyjacielską dłoń
różnymi drogami dochodzimy do Najwyższego.
czasami – przez Groń Jana Pawła Drugiego
Wśród zapachu jałowca, głębokiej ciszy
stajemy przed progiem górskiej kaplicy
to dar ludzi gór – dla Ojca Świętego
przez nas tak umiłowanego
Pod otwartym niebem Eucharystię przeżywamy
olśnieni urokiem miejsca, z radością śpiewamy
niech chwała Twoja rozbrzmiewa pośród gór
o porannym brzasku, zachodzącym słońcu
i wszystkich roku pór
Pełni słońca, głębokich przeżyć, rozmodlenia
opuszczamy to niezwykłe miejsce uwielbienia
z Bogiem w sercu kończymy czas pielgrzymowania
dziękujemy przyjaciołom za radość spotkania
Urszula Omylińska