Urodziła się w Rzymie, pod koniec III wieku, w rodzinie patrycjuszowskiej. Agnieszka już w bardzo młodym wieku słynęła z urody, to też kochało się w niej i starało o jej rękę wielu rzymskich młodzieńców.

Trzeba dodać, że owych czasach dwunastoletnie dziewczynki uważano za jak najbardziej przydatne do posługi małżeńskiej.W starożytnych czasach chrześcijaństwo zmieniło pozycję kobiety, dzięki przykładowi Maryi, obecnej przy najważniejszych wydarzeniach w życiu jej syna Jezusa Chrystusa. To właśnie kobiety w pierwszych czasach chrześcijaństwa chętnie zasilały szeregi wyznawców nowej religii jaką było chrześcijaństwo, a które dawało kobiecie wolność wyboru. Kobiety nie musiały za wszelką cenę wychodzić za mąż za kandydata wskazanego przez ojca lub brata. Korzystały z tej możliwości i stąd właśnie olbrzymia liczba dziewic - męczennic, które wolały ponieść śmierć niż potulnie odegrać nakazaną rolę, a jedną z takich była święta Agnieszka.W pierwszych wiekach chrześcijaństwa, wierzono w rychły Sąd Ostateczny i nadejście królestwa niebieskiego, dlatego też mężnie godzili się na najbardziej okrutne i wyrafinowane tortury: stąd pośród świętych Kościoła tak wielu świętych z pierwszych wieków. Wracając do naszej Agnieszki, tak pisze o niej Jakub de Voragine w Złotej legendzie:

"Agnieszka była mądrą dziewczyną i w wieku trzynastu lat zwyciężyła śmierć i odnalazła życie. Pewnego dnia, gdy wracał ze szkoły, zakochał się w niej syn prefekta. Obiecał jej klejnoty i bogactwa, jeśli zgodzi się za niego wyjść. Agnieszka mu odpowiedziała:> Trzymaj się ode mnie z daleka, kusicielu. Inny mnie pokochał wcześniej niż ty < Prefekt kazał ją obnażyć i zaprowadzić do domu publicznego. Ale Pan sprawił, że jej gęste włosy okrywały ją szczelniej niż jakakolwiek szata ,a gdy weszła do tego miejsca rozpusty, czekał na nią Anioł Pański. Wtedy wrzucono ją do ognia, lecz płomienie rozstąpiły się i nie uczyniły jej krzywdy. Wówczas dowódca zabił ją ciosem miecza w gardło."

Według innej legendy skazano ją na śmierć, a przed wykonaniem wyroku kat spróbował jeszcze raz nakłonić ją do wyrzeczenia się wiary. Odpowiedziała mu: "Obelgą dla mojego Męża byłoby, gdybym schlebiała innemu. Oddam się jedynie Temu, który mnie pierwszy wybrał. Czego oczekujesz, kacie? Czy sądzisz, że ciało to może być kochane przez oczy, których nienawidzę?". Wyrok wykonano. Na ogół w cesarstwie rzymskim panowała tolerancja religijna, a w życiu wyznaniowym dominowały religie politeistyczne, przez Kościół zwane pogańskimi, a od wszystkich poddanych wymagano, aby wyznawali i praktykowali boskość kolejnych cesarzy. Nie ważne było, że takiego "boga" po upływie paru miesięcy mogła obalić gwardia pretoriańska, a na tron wstępował kolejny. Dlatego też dla wyznawców pogańskich religii nie było problemów dołączyć jeszcze jednego "boga" do swojego panteonu, co innego dla chrześcijan, gdyż dla nich kult Boga jedynego stanowił podstawowy dogmat wiary. Kiedy Agnieszka umierała, panował cesarz Dioklecjan, minie wiele lat kiedy cesarz Konstantyn Wielki wprowadził edykt tolerancyjny dla chrześcijan. Agnieszka patronuje: ogrodnikom, zaręczonym, młodym parom, ofiarom gwałtów, dziewicom i harcerkom.

W dniu wspomnienia świętej Agnieszki, w rzymskiej bazylice jej imienia święci się dwa baranki, które składa się w darze papieżowi, a z ich wełny tka się potem paliusze.

Tekst Marian Szpak
Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter