Ostatnią, ósmą górę IX edycji Ewangelizacji w Beskidach  – Wielką Raczę (1236 m. npm) w Beskidzie Żywieckim – pielgrzymi, chętni do wspólnej modlitwy, zdobyli 21 sierpnia br. Za organizację spotkania odpowiedzialna była wspólnota z Rychwałdu Talitha Cum. Tradycyjnie, w samo południe, odprawiona została liturgia eucharystyczna. Przewodniczył jej o. Bogdan Kocańda OFMConv – wikariusz parafii pw. MB Rychwałdzkiej; duszpasterz wspólnoty Talitha Cum. Uczestniczyli w niej także ks. Adam Wandzel – wikariusz w parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Bestwinie oraz ks. Zbigniew Macura - proboszcz parafii pw. MB Różańcowej w Skoczowie.

Rozpoczęto modlitwą Anioł Pański oraz Litanią do św. Józefa – głównego przewodnika tegorocznej edycji EwB jako „Bohatera drugiego planu”. Przed Eucharystią o. Bogdan witając wszystkich uczestników zaznaczył: „Tę najświętszą ofiarę będziemy sprawować za tych, którzy angażowali się w przygotowanie EwB. Podziękujemy Bogu za  dar  ich służby. Dzięki temu mogliśmy przez dwa miesiące wybierać się na różne szczyty, spotykać się razem na Eucharystii, dzielić się Słowem Bożym, braterstwem, przyjaźnią,  nawiązywać   dobre relacje między nami. Za  wszystkich, którzy zadbali o to złożymy prośby   na ołtarzu Pana, o siły do tego, aby w następnym roku mogli podjąć starania przy organizacji X EwB. Będziemy się też modlić  w intencji potrzeb każdego z Was. A z potrzebami związane są emocje. Emocje występują wtedy kiedy jesteśmy w relacji, kiedy wchodzimy w komunię, w spotkanie. To spotkanie z Bogiem, z drugim człowiekiem poprowadzi nas do źródła życia. Aby tak było musimy najpierw stanąć w prawdzie”.
W wygłoszonym kazaniu o. Bogdan przypomniał tematykę wygłoszoną w EwB 2021: „Zaczynaliśmy na Stecówce od odkrycia św. Józefa jako Oblubieńca NMP, potem widzieliśmy go jako małżonka, jako ojca, głowę rodziny, robotnika czyli człowieka pracy, pielgrzyma wiary, człowieka najczystszego – i dodał: - Dzisiaj przypada nam na koniec, powiedzieć o tym, że był człowiekiem cichym”. Kontynuując dalej temat kaznodzieja wyjaśniał: „Powinniśmy wysłuchać ciszy, jaka panuje wokół nas. Aby ją poznać trzeba ją przeżywać w sobie. Jest wielkim darem dla każdego z nas. Bez niej nie moglibyśmy odnaleźć swojej tożsamości. Nie moglibyśmy wejść w refleksję nad samym sobą.  A bez niej, nie zbudujemy relacji z drugim”.

W odróżnieniu od tych, którzy chcą być zawsze na pierwszym planie, ukazana została przez o. Bogdana postać św. Józefa: „Zupełnie innym człowiekiem jest św. Józef – ten który się uniżył w cichości służby po to, aby nam pokazać jak to czynić. Uniżył się , oddając siebie jako przywódca służebny dla rodziny.  Jego tajemnica cichości jest związana z dwoma elementami wewnętrznymi, duchowymi: z pokorą i pokojem ducha. Nie ma cichości bez pokory i pokoju ducha.

Czym jest pokora? Pokora to danie pierwszeństwa innym. Komu św. Józef dał pierwszeństwo? Oczywiście pierwszeństwo dał najpierw Panu Bogu, potem swojej żonie, następnie Jezusowi. Pokora dziś nie jest zbyt popularna dlatego, że wszyscy chcą być pierwsi i się rozpychają. Żeby być pokornym trzeba się zgodzić na to, by być bohaterem drugiego planu. Co to oznacza? Oznacza  to, że inny będzie przede mną. Zdumiewa św. Józef ponieważ przez swoją cichość rodzi pokorę, która jest początkiem poznania wielkości Boga. A on  ucichł przed Jego majestatem”.

Wyjaśniając dalej tajemnicę cichości św. Józefa, o. Bogdan wskazał na zdanie napisane przez św. Jana Pawła II – odczytane zebranym na Wielkiej Raczy przez Bernadetę Targosz: „Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie”. Wtedy  o. Bogdan dodał: „Dla św. Józefa jako mężczyzny jego doświadczenie było wielkim krzyżem”.

Przybliżając postawę św. Józefa i znaczenie ciszy kaznodzieja dalej wyjaśniał: „Św. Józef jest przyjacielem Boga Ojca dlatego zatrzymuje Słowo Ojca w sobie. Bóg go prowadzi. To nie był człowiek zamknięty .Był otwarty,  na centrum Ducha. Sam nie pozostawia po sobie słowa. Nie chce  zostawić śladu, aby nie naruszyć swoim słowem, rzeczywistości Słowa Bożego. To mocna, dyskretna obecność.  On nie boi się bliskości - adoruje Syna Bożego. Na czym polega ta adoracja? Na wpatrywaniu się w milczeniu w Jego obecność i w ciszy  serca uwielbieniu Boga.

To co najpiękniejsze, duchowe, bezcenne jest ukryte w milczeniu. Bóg jest ukryty w twoim bracie, w twojej siostrze. Kiedy patrzysz na nich, adorujesz Boga. Nie jest ważne, że patrzenie na bliską osobę trwa długo. Tylko w cichości można wyrazić swoją tęsknotę za czymś, być przyjętym, zaakceptowanym. Tylko w cichości możesz usłyszeć głos drugiego, który mówi do ciebie ciałem: poprzyj mnie, przyjmij mnie, zaakceptuj mnie, nie wyrzucaj mnie na margines.

Być przyjacielem Boga tak jak św. Józef,  to zobowiązuje, daje moc, ale też staje się azylem prawdy o mnie, że jestem przyjacielem Boga. Św. Józef w swej cichości, kiedy trzeba było, wyjechał do Egiptu, kiedy trzeba było wrócił z Egiptu, kiedy trzeba było pracować – pracował, kiedy trzeba było chronić – zabezpieczał. On panował nad rzeczywistością.
Kończąc kazanie o. Bogdan polecił: - Przed nami poznającymi św. Józefa stoi konkretne zadanie: „Zatrzymać Boże Słowo w sobie, czyli zachować w sobie Jezusa Chrystusa, aby  móc kontemplować Syna Bożego, w głębi serca”.

Na zakończenie liturgii o. Bogdan krótko podsumował i podziękował wszystkim uczestnikom EwB 2021 podkreślając: „ Należą się  podziękowania tym , którzy przygotowywali wszystkie spotkania, dbali o to, abyśmy mogli się na szczycie spotkać, którzy podejmowali duży wysiłek i trud, żeby to wszystko było dopięte. Należy podziękować wszystkim kapłanom, którzy się z nami w górach spotykali, dzielili  Słowem Bożym, a szczególnie
ks. Adamowi (rekordziście) ponieważ wykonał bardzo dobrą robotę. Ks. Zbigniew jest reprezentantem tych kapłanów, którzy pojawiali się i znikali. Dziękujemy Bernadecie i Stefanowi, którzy włączyli się w przygotowania, prowadzenie EwB i poświęcili na to pół roku. Dziękuję wszystkim liderom i ich wspólnotom, które podjęły się tego zadania, aby nam towarzyszyć i upiększać każde spotkanie, wprowadzać  w nowe życie i w nowe doświadczenia.

Chcieliśmy wyróżnić dwie osoby. Pierwsza  to ta, która jako jedyna wykonała wszystkie zadania. Jest to pani Barbara z Ujsoł, jej logo to „Barbara1956”. Jest dla niej przewidziany prezent. Drugą osobą wyróżnioną jest Piotr Gawor. Nagrodę przyznaliśmy   mu za napisanie apokryfu o każdej górze, a był na wszystkich. Będą one zamieszczone na stronie internetowej EwB oraz na FB.

Ewangelizacja w Beskidach  nabiera nowego znaczenia, ponieważ  rozszerza się teren, z którego przybywają pielgrzymi. Obecnie są  uczestnicy z woj. Ślaskiego, Małopolskiego i innych, a na początku byli tylko  z Rychwałdu. Organizujemy jako fundacja RSC i wspólnoty, m.in. Talitha Cum, rajdy po górach dla kobiet i mężczyzn. Można te informacje znaleźć na FB. Wyjeżdżamy w Tatry, Beskidy na Słowację lub Czechy i z tego można skorzystać. Chciałem was jeszcze zaprosić  do Rychwałdu w poniedziałek 23 VIII o godz.18.00, gdzie będzie sprawowana w Bazylice Msza św. z modlitwami o uzdrowienie. Jest to wydarzenie, które co miesiąc nas jednoczy na uwielbieniu Boga.

Przygotowaliśmy dla każdego z was drobny upominek, jako małą formę  nauczania. W ramach fundacji RSC wydaliśmy  folderek zawierający 25 praw i zasad w budowaniu więzi małżeńskich. Będzie to mały prezent do wykorzystania w pracy wewnętrznej i budowania pięknych więzi małżeńskich, dla każdego chętnego. Rozdajemy również teksty z encyklik papieskich. Może staną się drogowskazem, kierunkiem do dalszego swojego życia”.

Uczestnicy spotkań chętnie się wypowiadali. Wśród nich Jacek Bachniak stwierdził: "Przyjechałem z Rud Raciborskich, gdzie mieszkam. Na EwB jestem drugi raz, poprzednio byłem na Hali Miziowej, dwa lata temu. A co mnie skłoniło do przyjścia? - Mam tu wielu znajomych,  którzy przygarnęli mnie do swojego samochodu, a co najważniejsze jestem miłośnikiem gór. Szczególnie zachwyciło mnie to, że na szczycie  zgromadziło się tyle osób, uczestniczących we Mszy św. Na szlakach  poznajemy wspaniałych ludzi, można z nimi porozmawiać na różne  tematy np. Pana Pawła Gawora, który ciekawie opowiadał …, W przyszłym roku postaram się nie opuszczać tych spotkań. A z jaką intencją  wszedłem na górę? - Myślę o swoich wnukach, którymi się teraz opiekuję, a wymaga to dużo zachodu, zaangażowania, aby przekazać im naszą wiarę. Będę modlić się w intencji wnuków, aby Pan Bóg im błogosławił oraz za radość życia wiecznego dla mojej śp. żony, która niedawno
odeszła".

Również mieszkanka Bielska-Białej pani Małgorzata Byrska z radością dzieli się swoją refleksją: "Spotkanie w górach to piękny obraz wspólnoty.  Głębiej odczuwam to co dzieje się na szczycie, niż w naszym, parafialnym kościele. Przede wszystkim jest bezpośredni kontakt z naturą, Bożym dziełem, co tworzy inną aurę podczas Eucharystii. Widzimy, że jesteśmy bliżej Boga.Bardzo zapadły mi w pamięć słowa JPII przytoczone podczas dzisiejszego kazania:  „Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie”, których prawdziwość potwierdzam  moim doświadczeniem".

Podsumowując akcję Ewangelizacji w Beskidach 2021, jej świeccy koordynatorzy Bernadeta i Stefan Targoszowie ocenili:
"Było pięknie. Pan Bóg nam błogosławił na każdej górze. Było sporo uczestników. Widać że ludzie pragną Eucharystii. Przychodzą całymi rodzinami i z tego bardzo się cieszymy.  Dziękujemy Panu za Jego obecność z nami na tych szczytach, za wyśmienitą pogodę i że nam błogosławił. Szczególne podziękowania składamy za obecność kapłanów na naszych spotkaniach, na każdej górze. Zawsze  było ich  kilku, sprawujących Eucharystię, udzielających Sakramentu rozgrzeszenia i pojednania oraz udzielających namaszczenia rychwałdzkim olejkiem radości. Mieliśmy ważną tematykę ewangelizacyjną jaką jest postać św. Józefa, towarzysząca nam podczas całej  górskiej wędrówki. Dla wytrwałych, obecnych na wszystkich szczytach tego lata i którzy odpowiedzieli pisemnie na nasze pytania są przewidziane nagrody. Ważną sprawą jest nagłaśnianie w mediach o naszej akcji EwB. Wielu ludzi tą drogą właśnie dowiaduje się o niej, jest pokazywana na wielu zdjęciach i relacjach zachęcających do bezpośredniego uczestnictwa. Dowiadują się o tym nie na szczytach, ale w dolinach, w różnych miejscowościach,  gdzie nie docieramy. I tego efekty widzimy na każdym szczycie. Obserwujemy  uśmiechy, radość ze spotkań w górach, podziękowania, zapytania  o różne szczegóły, co nas  jako organizatorów, bardzo cieszy, dostarcza satysfakcji oraz potwierdzenia  znaczenia tej akcji.Dziękujemy również wszystkim wspólnotom organizującym spotkania na kolejnych szczytach. Angażując się w to dzieło wkładali w nie  całe swoje serce, chcieli pokazać na górze najlepszą cząstkę swojej obecności we wspólnocie, pięknie  prezentowali się artystycznie i co najważniejsze bardzo chętnie przyjmowali propozycję kompletnej posługi. Kończąc ją  prosili, abyśmy pamiętali o nich w następnej edycji EwB, bo chętnie wezmą w niej udział.  Cieszymy się,  że chcą to dzieło dalej kontynuować. Chcemy też podziękować tym, którzy o tym piszą, mówią i życzliwie propagują.

 Spotkanie zakończyło się tradycyjnie błogosławieństwem dla mieszkańców czterech stron świata i namaszczeniem  rychwałdzkim  olejkiem radości. A niespodzianką było ognisko, na którym można było upiec sobie kiełbaskę.

Jako uczestnicy spotkań ewangelizacyjnych serdecznie dziękujemy organizatorom EwB 2021. Podziękowania szczególnie kierujemy do  pomysłodawcy i koordynatora EwB o. Bogdana Kocańdy, a także do świeckich koordynatorów Bernadety i Stefana Targoszów, dzięki którym cała akcja  od  9 lat  udaje się znakomicie, przynosząc ludziom ogromne pokłady radości, sił, rekreacji fizycznej, duchowej i sposobność na zbliżenie się do Boga. Wędrując na kolejne szczyty uczestnicy EwB podziwiali  nie tylko piękno Bożego dzieła, ale trafiali też na ślady i znaki upamiętniające obecność na  ścieżkach leśnych świętego Jana Pawła II, kiedy jako ks. Karol Wojtyła przemierzał te ulubione przez siebie szlaki.
Za rok  kolejna X edycja – jubileuszowa – Ewangelizacji w Beskidach. Nie zapominajmy o modlitwie w jej intencji.

Więcej zdjęć z EwB na Wielkiej Raczy można zobaczyć TUTAJ

Poprzednie relacje z EwB 2021:

- na Stecówce TUTAJ

 - na Jałowcu TUTAJ

 - na Hali Miziowej TUTAJ

 - na Hrobaczej Łące TUTAJ

 - na Potrójnej TUTAJ

 - na Rachowcu TUTAJ

 - na Hali Rycerzowej TUTAJ

 a cały plan wakacyjny opisany jest TUTAJ

Tekst i fotografie: Urszula i Andrzej Omylińscy




















 

Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter